Zestaw kosmetyków Fructis Grow Strong, otrzymałam do testów z portalu Ofeminin.pl, często stosuję szampony Fructis, z których jestem bardzo zadowolona, tym bardziej ucieszyłam się z paczuszki z nowościami.
Zestaw składa się z szamponu, odżywki i maski, ma on na celu wzmocnić włosy i zapobiec wypadaniu, a jak spisały się kosmetyki przeczytacie poniżej :)
Szampon
Umieszczony w butelce typowej dla Fructisów, każda seria różni się tylko kolorem. Butelka o poręcznym, spłaszczonym kształcie, na górze zamykanie typu "klik" z kuleczką, która ma ułatwiać otwieranie, a wcale tego nie robi, wręcz utrudnia i trzeba się trochę wysilić by szampon otworzyć.
Szampon ma mleczny kolor i konsystencję dość gęstą ale płynną, jak dla mnie odpowiednią, bez problemu się nabiera i rozprowadza na włosach, nie przelewa się przez palce, dobrze się pieni.
Zapach, jak to bywa we wszystkich kosmetykach tej marki, jest bardzo intensywny, chemiczny, oczywiście można w nim wyczuć intensywną, owocową woń, a poza tym kojarzy mi się z zapachem kosmetyków fryzjerskich.
Szampon dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, nie zauważyłam skutków ubocznych podczas jego stosowania, nie plącze włosów zbyt mocno, dzięki temu nie zawsze muszę nakładać coś dodatkowego po umyciu włosów, gdyż nieźle się rozczesują.
Cena: 10 zł / 400 ml
Odżywka
Butelka równie poręczna jak w szamponie, z tą różnicą że stoi na zakrętce. Tutaj zamykanie i otwieranie na "klik" działa bez zarzutu, chyba temu że kuleczka ułatwiająca otwieranie jest spłaszczona.
Odżywka ma lekką, kremową konsystencję, nie sprawia żadnych problemów podczas rozprowadzania jej na włosach. Zapach w całej serii jest taki sam, dla niektórych osób może być męczący, przyznam, że mnie po dłuższym stosowaniu już też zaczyna męczyć, ale początkowo bardzo mi się podobał.
Włosy po jej użyciu są miękkie, błyszczące i nawilżone, dla mnie istotne jest to, że dobrze się rozczesują, co zdecydowanie ogranicza ich wypadanie :).
Cena: 9 zł / 200 ml
Maska
Umieszczona w uroczym, kulistym pojemniczku, zakręcanym grubą zakrętką, taka forma jest bardzo wygodna, produkt można zużyć do ostatniej kropelki.
Maska ma lekką, budyniową konsystencję, ku mojemu zdziwieniu jest jeszcze lżejsza od odżywki, ale bardziej skoncentrowana, zapach również jest bardzo intensywny.
Tą maseczką jestem zachwycona, doskonale spisuje się na moich włosach, działa podobnie jak odżywka, ułatwia rozczesywanie, co jest dla mnie najważniejsze przy tego typu produktach, ostatnio maski z Kallosa przestały sobie tak dobrze radzić i szukałam czegoś nowego.
Maska pozostawia na włosach powłokę, jednak jest to powłoka ochronna, wyczuwalna po spłukaniu maski, włosy nie są obciążone i nie przetłuszczają się wcześniej. Dobrze się układają, są odpowiednio dociążone,a zarazem lekkie i zmiękczone, nie ma problemu z odstającymi pojedynczymi włoskami, co mi się często zdarza jak nie zastosuję niczego po umyciu.
Cena: 17 zł / 300 ml
Podsumowując, zestaw Fructis Grow Strong dobrze spisuje się na moich włosach, ciężko mi powiedzieć czy włosy mniej wypadają, na pewno ze względu na to że świetnie się rozczesują, można uniknąć wyrywania ich szczotką :). Kosmetyki z tej serii sprawiają że włosy ładnie się prezentują, są odżywione, a jednocześnie nie obciążają ich i nie szkodzą w żaden sposób, dlatego pewnie nieraz sięgnę po to trio :).
Wczoraj zauważyłam u siebie nadmierne wypadanie włosów. Trzeba sięgnąć po jakieś specyfiki.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą marką, ale najważniejsze że działa :)
OdpowiedzUsuńO dla mnie to nowość, jeszcze nie widziałam serii w sklepie :) Zaciekawiłas mnie maska chętnie sobie kupię i wyprobuje.
OdpowiedzUsuńGratuluję owocnej współpracy.
Buziaki
Pamiętam, że parę dobrych lat temu miałam strasznie oklapnięte włosy po myciu szamponem Fructis, ale może dam im ponownie szansę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałyśmy okazji testować całego zestawu a fajnie byłoby go mieć ;)
OdpowiedzUsuńDziałanie fajne :). Mi najbardziej się spodobała maska i odżywka :)
OdpowiedzUsuńSeria nie dla mnie, ale lubię szampony Fructis.
OdpowiedzUsuńuwielbiam szampony i odżywki z garniera <3 zazwyczaj używam tych albo pomarańczowych
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam :) Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* na pewno się odwdzięcze <3
Nie miałam. Moja mama jest zachwycona ich maską wersją zieloną.
OdpowiedzUsuńZestaw wydaje się być ciekawy, akurat moje włosy dość mocno wypadają, więc może być zadziałało :)
OdpowiedzUsuńTej serii jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńTej serii nie miałam, byłam zadowolona z różowej :)
OdpowiedzUsuńJa lubię kosmetyki z Garnier, choć tej serii jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńU mnie wypadanie włosów ma zwykle podłoże hormonalne, więc nie jestem pewna, czy taki zestaw by sobie z nim poradził - ale na pewno warto spróbować.
OdpowiedzUsuńlubię te produkty do włosów:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za tą firmą. Moja skóra dziwnie reaguje na ich produkty. Jedyny szampon, który faktycznie mi pomógł to pomarańczowy szampon Goodbye damage. Ale może trze się przełamać i tego też spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa po wielu próbach wzmocnienia włosów szamponami i wyplenienia łupieżu wkurzyłam się i kupiłam szampon za 5 zł z Biedry. Pomógł na łupież xD Boję się teraz próbować czegokolwiek innego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://w365dnidookolazycia.blogspot.com
mnie uczula ta firma
OdpowiedzUsuńTej serii jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńOoo! Taki szampon z Garnier by mi się przydał,bo jak dobrze się sprawdza przy plączących się włosach to jest to moje zbawienie <3 Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
Very lovely! This is such an amazing post!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
Jakoś nie przepadam za Fructisem
OdpowiedzUsuńNabrałam chęci na ten zestaw :)
OdpowiedzUsuńświetna seria używałam
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga https://modowi-channel-pink-beauty.blogspot.com/
Wpadnij i zaobserwuj , i zostaw komentarz jeśli posiadasz bloga zostaw do niego linka a ja napewno na niego wpadne