KTN Dr. Neuberger jest firmą niemiecką, dlatego zaskoczyła mnie dość niska cena paletki, zazwyczaj takie produkty pochodzą z Chin, a tu taka niespodzianka. W ofercie firmy można znaleźć głównie zestawy kosmetyków, sporo produktów dostępnych jest w Empiku TUTAJ. Mnie od razu zachwyciła ta paletka, bo kolorystyka cieni idealnie trafiła w mój gust, jednak nigdzie nie mogłam znaleźć recenzji, a zdjęcia sklepowe nie pokazywały dokładnie kolorów i nawet nie było opisu czy są to cienie matowe czy satynowe. Paletkę więc kupiłam w ślepo, a jak się spisuje możecie poczytać poniżej:
W opakowaniu znajduje się 5 małych, wyjmowanych paletek, w których umieszczono 10 cieni do powiek, 2 błyszczyki i 1 róż. Paletki można wyjmować i przełożyć do specjalnego etui z lusterkiem, które również dołączone jest do opakowania, jest to bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ zamiast trzymać dużą, masywną paletę podczas malowania, wybieramy sobie jedną, małą i poręczną, co zdecydowanie ułatwia wykonywanie makijażu.
Cena takiej paletki wynosi ok. 40 - 50 zł, jednak teraz przeszukując internet znalazłam ją nawet w cenie ponad 20 zł w sklepie Paatal, nie wiem skąd u nich tak niska cena :).
Zdjęcia średnio mi wyszły, ale ogólnie paleta prezentuje się ładnie i estetycznie, wykonana jest z solidnego, grubego plastiku, jakość opakowania jest bardzo dobra, bez porównania z chińskimi paletkami. Całość dodatkowo zapakowana jest w efektowne, kartonowe pudełeczko, ozdobione srebrnym brokatem po bokach.
W palecie znajdziemy cienie satynowe i matowe o miękkiej, kremowej konsystencji, ich pigmentacja jest różna, przy większości oceniłabym ją jako dobrą, są też cienie słabiej napigmentowane, a trzy z nich prawie w ogóle nie malują, jedynie trochę matują powiekę. Ogólnie jestem z tych cieni zadowolona, poza tak zróżnicowaną pigmentacją, nie mam im nic do zarzucenia, nie osypują się, dobrze się ze sobą łączą, nie zbierają się w załamaniach powiek, utrzymują się cały dzień. Według mnie ich jakość jest całkiem niezła.
Poniżej możecie zobaczyć jak prezentują się na ręce (z boku umieściłam także róże).
Jeśli chodzi o błyszczyki, są one bardzo subtelne, nadają ustom delikatny kolor i lekko nawilżają, jednak nie utrzymują się długo. Jak dla mnie, przez swoją dość twardą konsystencję bardziej przypominają pomadki niż błyszczyki. Z pewnością nie przypadną do gustu osobom lubiącym mocniej podkreślone usta, mi taki delikatny efekt pasuje. Błyszczyki ładnie rozprowadzają się na ustach, nie wysuszają, nie podkreślają suchych skórek, nie zbierają się w kącikach i nie tworzą nieestetycznego paska.
Róże, jak widać na zdjęciach są również bardzo delikatne, nadają się dla osób zaczynających swoją przygodę z takimi produktami, ponieważ z tymi różami nie da się przesadzić. Osobiście rzadko stosuję takie kosmetyki więc nie zależało mi na nich, ale może się przydadzą :).
Podsumowując, jestem zadowolona z tej paletki, kupując w ślepo bałam się co do mnie przyjedzie, jednak jakość okazała się być całkiem niezła, kolory w większości mi się podobają, wiadomo, niektóre lubię bardziej a inne mniej, ale ogólnie lubię pracować z tymi cieniami.
Nie żałuję tego zakupu i w przyszłości, chętnie kupię jakiś inny zestaw tej marki.
Znacie kosmetyki tej firmy?
Nie miałam okazji posiadania tej palety szkoda że nie ma w niej jakiś kolorów z dodatkiem brokatu.
OdpowiedzUsuńAle paleta , wow . Fajny pomysł z możliwością wyciągania części cieni aby mieć ulubiony zestaw bardziej podręczny,do tego cena na Paatal szalenie niska :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Ja znam tą firmę właśnie z tych książkowych sklepów :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy, aż do dziś. Niezła ilość za niezłą cenę :)
OdpowiedzUsuńTaka paleta to dla mnie marzenie :)
OdpowiedzUsuńspory wybór:)
OdpowiedzUsuńAle kolorów, super! :-)
OdpowiedzUsuńAkurat cienie to nie nasza bajka ale paleta robi wrażenie z tym wyborem kolorów :)
OdpowiedzUsuńKurczę, ta paletka wygląda obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńwielkość palety robi naprawdę wrażenie :)
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam ale kolory są cudowne! Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, pierwszy raz się spotykam z firmą. Sporo tego tam jest, ale nie wim, czy bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszane odczucia.
UsuńPrezentują się całkiem fajnie, ciekawe jak wyglądają na bazie, może dałaby radę podbić kolory :)
OdpowiedzUsuńDuuużo kolorów :), nie znam firmy.
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBogata paletka :) Ale ja to antytalencie makijażowe :(
OdpowiedzUsuńale ogromniasta :)
OdpowiedzUsuńFajna ale ja wolę kupić małą paletkę gdzie wykorzystam wszystkie kolory - tu nawet połowy bym nie użyła.
OdpowiedzUsuńuu, ale zestaw!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę firmę i pomadkę na oczy. :D U mnie takie wielkie opakowanie by się zmarnowało, gdyż rzadko sięgam po cienie , a jak już sięgam to po konkretne kolory, więc połowa byłaby nieużyta;p
OdpowiedzUsuńmakijażowy zestaw na lata:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie wypatrzyłam je w Empiku i się zastanawiałam nad jakością :)
OdpowiedzUsuńOkay, firma może być niemiecka, ale to nie oznacza, że produkcja nie odbywała się w Chinach. Poszukaj dobrze na etykiecie, zapewne znajdziesz tam informację o kraju pochodzenia. Moja paleta, mimo że firmy Dr. Neuberger, wyprodukowana została nie w Niemczech, a w Chinach właśnie.
OdpowiedzUsuń