Opis produktu:
Maseczka z glinki zielonej wyjątkowo bogata w mikro i makro elementy (m.in. w związki krzemu, magnezu, wapnia, fosforu, potasu, sodu). Silnie reguluje pracę gruczołów łojowych, ściąga pory, przyspiesza procesy gojenia stanów zapalnych. Posiada właściwości absorbcyjne i antybakteryjne. Rezultaty po zastosowaniu maski są natychmiast widoczne: skóra matowa i czysta.
Przeznaczenie: skóra mieszana, tłusta, trądzikowa.
Skład:
- Glinka zielona
Korzyści:
- oczyszczenie skóry
- zmatowienie
- wyregulowanie pracy gruczołów łojowych
- zwężenie por skórnych
- przyspieszenie gojenia
- mineralizacja
- oczyszczenie z toksyn
Propozycja stosowania w profesjonalnych zabiegach kosmetycznych:
- po mikrodermabrazji
- oczyszczaniu skóry
- oxybrazji
- pilingu kawitacyjnym
- pilingu chemicznym
- thermaliftingu RF
- mezoterapii bezigłowej
- mezoterapii mikroigłowej
- jonoforezie
- sonoforezie
- przy zabiegu pielęgnacyjnym
Sposób użycia:
Wykonać oczyszczanie skóry za pomocą: mleczka, toniku i pilingu. Następnie około 10g glinki wymieszać w miseczce z 10 ml wody, do uzyskania jednolitej masy. Grubą warstwę położyć na twarz na około 20 minut. Dokładnie zmyć ciepłą wodą i zaaplikować odpowiedni krem pielęgnacyjny.
INCI: Illite (Green Clay)
Cena: Maseczkę można kupić w cenie 10.90 zł / 90 g w sklepie producenta TUTAJ
Kilka słów ode mnie: Maseczka, jak i pozostałe produkty marki MedBeauty, które miałam okazję testować, zapakowana jest w solidnej torebce z grubej folii, zamykanej specjalnym zatrzaskiem, typowym dla produktów w torebkach/woreczkach. W środku znajduje się spora ilość ( bo aż 90 g ! ) zielonej, drobno zmielonej, bezzapachowej glinki. Taka ilość wystarczy na ok. 9-10 użyć, wszystko zależy od tego jak grubą warstwę chcemy nałożyć na twarz. Produkt mieszamy z odpowiednią ilością wody, uzyskując gładką masę, gotową do użycia. Aplikacja maseczki jest przyjemna, nie sprawia żadnych trudności, produkt nie spływa, nie zsypuje się.
Glinki, nie tylko zielone, miałam już okazję stosować wiele razy, zawsze byłam z nich zadowolona i tym razem moje odzucia są podobne. Co prawda moja cera nie jest aż tak bardzo tłusta, raczej mieszana i nie mam wielkich problemów z wypryskami i trądzikiem, ale glinka ładnie oczyszcza twarz z nadmiaru sebum, zwęża pory i wygładza skórę, cera przestaje się błyszczeć i jest przyjemnie czysta. Myślę, że z cerą bardzo tłustą również sobie poradzi bez problemu i wspomże leczenie trądziku.
Maseczka ma działanie lekko ściągające, ale skóra nie została podrażniona czy zaczerwieniona.
Ogólnie jestem zadowolona z tej glinki, lubię takie produkty, bo korzystnie wpływają na cerę i dobrze ją pielęgnują, cena też nie jest wysoka, biorąc pod uwagę ilość produktu i ilość maseczek jakie można z tego zrobić. Maseczka na piątkę! :)
Uwielbiam glinki :)
OdpowiedzUsuńO taka zielona glinka to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam różowej:)
OdpowiedzUsuńLubie glinki wiec te muszę wypróbować
OdpowiedzUsuń_______________________
fashionblogger
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Bardzo lubię glinke, w szczególności zieloną.Zawsze się sprawdza.
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś właśnie zielonej ale teraz mam na nią za suchą cere ;) a medbeauty jest spoko miałam okazję testować ;)
OdpowiedzUsuńLubię glinki :)
OdpowiedzUsuńostatnio jak kupilam glinke to smierdziala ryba :(
OdpowiedzUsuńMoże ją z morza wyciągali :D
UsuńOj uwielbiam glinkę zieloną, muszę sobie dziś wieczorem zrobić taką chwilę relaksu :)
OdpowiedzUsuńMój ukochany uwielbia glinki, muszę i ja się w końcu do nich przekonać. :)
OdpowiedzUsuńglinki kocham :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z glinki :) zawsze chętnie po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńPrzydała by mi się taka maseczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam glinki gdy miałam cerę mieszaną. Teraz mam suchą, wrażliwą, skłonną do podrażnień. Glinka raczej by mi nie pomogła :p
OdpowiedzUsuńOh kusi ,,,
OdpowiedzUsuńlubię glinki :) mam też zieloną francuską ale innej firmy, a szkoda bo ta tańsza jest :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety zielona glinka jest za mocna ;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zieloną glinkę :)
OdpowiedzUsuńLubię glinki, moja ulubiona to biała, ale zielona też jest super :)
OdpowiedzUsuń