Ostatnio przez długi czas zamawiałam różne tusze do rzęs z Avonu, ale ponieważ tusz mi się skończył tak nagle, więc kupiłam pierwszy lepszy tusz w drogerii. Chciałam coś niedrogiego i pani zaproponowała mi maskarę SupraLash firmy Paese. Używałam już różnych tuszów lepszych i gorszych, ale przyznam, że tak beznadziejnego jeszcze nie miałam :D.
Maskara ma wydłużać i rozdzielać rzęsy, efektu wydłużenia rzęs nie widać, chyba, że użyję go kilka razy to wtedy rzęsy minimalnie się wydłużają, jeśli chodzi o rozdzielanie to już w ogóle jest masakra, bo szczoteczka koszmarnie skleja rzęsy, a nie rozdziela.
Szczoteczka ta jest bezużyteczna, nie da się nią pomalować rzęs i muszę używać starej szczoteczki z innego tuszu, tak to wygląda po pomalowaniu:
Cena maskary to ok. 18 zł, przynajmniej ja za nią tyle zapłaciłam, bo z tego co widzę w internecie wynosi nawet 25 zł.
Moja ocena to 1/5, jestem bardzo niezadowolona z tego produktu, nie spełnia on żadnych oczekiwań, no może poza tym, że barwi rzęsy na czarno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz