środa, 16 lipca 2014

Kremowy żel pod prysznic i mleczko nawilżające marki Le Petit Marseillais


Wspominałam ostatnio o tym, że zostałam Ambasadorką kosmetyków Le Petit Marseillais na portalu Rekomenduj.to. Dziś chciałabym zaprezentować otrzymane kosmetyki.




Kremowy żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy 







Opis produktu: Pomyśl o słodkim zapachu białych kwiatów pomarańczy, o ich wyjątkowym aromacie, który unosi się w wiosennych promieniach śródziemnomorskiego słońca. To kwiaty pomarańczy tworzą zniewalający bukiet zapachowy Le Petit Marseillais, tak wymarzony dla Twojej skóry. 

Wyjątkowa lekkość - formuła o jakiej śni Twoja skóra
Le Petit Marseillais Kwiat Pomarańczy delikatnie oczyszcza Twoją skórę, zaspokajając jej potrzeby. Delikatna, łatwa do spłukiwania piana pielęgnuje ją kwiatowym zapachem. Twoja skóra cieszy się harmonią - jest miękka, nawilżona i odżywiona! 


Cena: ok. 9 zł / 250 ml



Mleczko nawilżające do bardzo suchej skóry z Masłem Shea, Słodkim migdałem i Olejkiem arganowym







Opis produktu: Odkryj sekret urody kobiet z obszaru Morza Śródziemnego.
By spełnić potrzeby bardzo suchej skóry, Le Petit Marseillais stworzył idealną kompozycję - połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: cudowne masło Shea, które odżywia i optymalnie nawilża, niezwykły olejek arganowy, magicznie wygładzający skórę, oraz wspomagające ich działanie słodkie migdały.

Dzięki lekkiej konsystencji mleczko nawilżające Le Petit Marseillais w jednej chwili wnika w głąb skóry, spełniając jej potrzeby i zapewniając komfort.

Twoja skóra relaksuje się - jest miękka, nawilżona i cudownie pachnąca.


Cena: ok. 16 zł / 250 ml 


Kilka słów ode mnie:
Żel pod prysznic znajduje się w plastikowej buteleczce o ciekawym prostokątnym kształcie, butelka jest bardzo poręczna. Konsystencja przypomina płynne białe mleczko, żel dobrze się nabiera i spłukuje, a jego zapach jest intensywny, przyjemny, przypomina pomarańcze. Żel dobrze się pieni, pozostawia skórę oczyszczoną, gładką i miłą w dotyku. 
Mleczko nawilżające znajduje się również w plastikowej butelce z pompką ułatwiającą aplikację. Produkt ma gęstszą konsystencję niż żel pod prysznic, przypomina bardziej lekki krem. Mleczko szybko się wchłania, ma przyjemny słodkawy zapach, dla niektórych osób może się on wydać trochę mdły, ale mi jak najbardziej przypadł do gustu. Mleczko bardzo dobrze odżywia skórę, jak widać ma w swoim składzie dodatki wspomagające pielęgnację skóry jak olejek arganowy, czy masło shea. 
Oba produkty doskonale się uzupełniają, pozostawiając skórę piękną, nawilżoną i gładką. Jestem z nich bardzo zadowolona i z chęcią je stosuję w codziennej pielęgnacji. 


14 komentarzy:

  1. ja niestety nie jestem do końca zadowolona z tych kosmetyków. Jeśli chodzi o żel to spodziewałam się bardziej takiej soczystej pomarańczy, a wyszedł taki mydłowy, którego nie znoszę. Natomiast mleczko sprawdziło się troszkę lepiej. Zapach co prawda nie w moim guście, bo nie lubię słodkich zapachów, ale lepszy już od żelu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia :) Za niedługo i ja się zabiorę za recenzję tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie zapach mają również piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że jeszcze nie wypróbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też je właśnie testuję :) Zobaczymy co mi z tego wyjdzie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam próbkę tego żelu pod prysznic, ale jakoś mnie nie powalił :/ Na mleczko może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że jesteś zadowolona :). Ja tych produktów nie miałam. Może kiedyś kupię i wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
  9. często zastanawiam się nad zakupem, ale jakoś nie bardzo mnie jeszcze do siebie przekonują, ale fajnie, że się sprawdziły dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jeszcze się z nimi nie spotkałam...ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale masz piękne widoki :) Ciekawe produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja akurat znam ta firme i produkty ,czesto kupuje:)
    http://zielonoma.blogspot.it/2014/07/boyfriend-jeans.html

    OdpowiedzUsuń
  13. powiem szczerze, że recenzjami kosmetyków nie jestem tak bardzo zainteresowana, ale ich zdjęcia na tle gór są cudne :))

    OdpowiedzUsuń