Skład:
Kilka słów ode mnie: Firma The Body Shop organizowała akcję na facebooku, gdzie wybierano 200 testerek tego masełka i oto masełko trafiło w moje łapki :).
Produkt do testów ma 50 ml pojemności, znajduje się w beżowo-złotym, plastikowym pojemniczku z odkręcaną nakrętką. Taka forma opakowania umożliwia bezproblemowe wydobycie produktu i zużycie go do samego końca. Konsystencja jest typowa dla masełek, gęsta, zbita i twarda, jednak masełko rozprowadza się bardzo dobrze. To co najbardziej mnie zachwyciło w tym produkcie to jego cudny zapach, który kojarzy mi się z lodami waniliowo-orzechowymi, zapach jak dla mnie nie jest mdły, dość długo utrzymuje się na skórze i jest prawdziwą ucztą dla mojego nosa :). Masełko po rozprowadzeniu szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej powłoki, dzięki czemu można go użyć nawet przed wyjściem. Skóra po zastosowaniu kosmetyku jest pachnąca, mięciutka, gładka i miła w dotyku, zresztą nie od dziś wiadomo jaki wspaniały wpływ na skórę ma olejek arganowy zawarty w masełku. Na pewno produkt warto polecić osobom z suchą skórą, gdyż doskonale ją nawilży i odżywi, ale również przy mojej skórze normalnej świetnie się sprawdza, nie przetłuszcza jej. Podsumowując, produkt bardzo fajny i nie mam mu nic do zarzucenia :).
gratuluję :) strasznie ciekawi mnie to masełko, chętnie bym się skusiła na nie :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, na razie miałam tylko jedno masło z TBS
OdpowiedzUsuńAleż on musi cudownie pachnieć. Zazdroszczę możliwości wypróbowania tego produktu.
OdpowiedzUsuńMasło jak masło, ale jakie Ty masz tam piękne widoki! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz okazję je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jego zapachu, chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMam je i ja:) Pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki,ale przyznam,ze bardzo mnie kusi.Szczególnie masło jagodowe :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż go mam i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam masła z the body shop :) choć tej wersji jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńGreat post
OdpowiedzUsuńlove your blog!!
would you like to follow each other via GoogleFC ??
let me know ))
kisses
http://www.duffymossdaily.com/
Oddałam na Ciebie głos i dodaję Twojego bloga do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńkocham to masło jest cudne!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :)
http://inszaworld.blogspot.com/2014/07/konkurs-wakacyjny.html
super recenzja ,kiedy mrs rose cos zrecenzjuje ,bardzo mi brakuje :(
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/07/rosewe.html
Zrobiłaś świetne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńWaniliowo-orzechowe połączenie musi pięknie pachnieć <3
Pozdrawiam ;)
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
jakie piękne tło zdjęć:) ja na razie jestem zachwycona zapachem mojego pierwszego masełka - malina i myślę, że w przyszłości skuszę się na kolejne:)
OdpowiedzUsuńja też chcę to masełko :) to już drugi blog dzisiaj na którym widzę to cudo :)
OdpowiedzUsuńCudne masełko, mi również dane mi było je testować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaka przepiękna sceneria :D Uwielbiam to masełko za zapach, przecudny jak chyba wszystkie z The Body Shop :)
OdpowiedzUsuń