wtorek, 21 stycznia 2014

Spinacz O-RING do parowania skarpet

Niedawno otrzymałam do testów 2 paczki spinaczy do skarpet O-RING

 



W paczkach było po 20 sztuk spinaczy, które zdecydowanie mogą ułatwić nam życie :D 





 



Od producenta:  Spinacz Oring - produkowany jest dla klientów ceniących sobie ład i porządek ze skarpetkami. W prosty sposób łączy parę skarpet co uniemożliwia zgubienie jednej z nich. Spinacz jest wielofunkcyjny. Łączymy nim brudne skarpety, tak połączone pierzemy w pralce, suszymy i przechowujemy w szufladzie. Spinacz nie spada podczas prania i nie farbuje. Jest wykonany z 5% termokurczliwego bardzo trwałego materiału, z dodatkiem specjalnego składu kauczuku. Sock Clip O-Ring nie hałasuje i nie niszczy pralki podczas prania a także nie niszczy skarpet i innych rzeczy podczas prania. Można prać w pralkach , pralko suszarkach suszyć w suszarkach . Sock Clip O-Ring wytrzymuje wysokie temperatury do 95°C 200°F . Sock Clip O-Ring nie jest przeznaczony dla dzieci do lat 5. Jedno opakowanie zawiera 20 szt. Sock Clip O-Ring


Dlaczego spinacz O-Ring?

 
 Sposób używania “Pierz - Susz - Przechowuj”

Trzy słowa, które opisują wynalazek. Spinacz O-RING zakłada się po zdjęciu skarpet z nóg. W koszu na brudną bieliznę są one już sparowane. Skarpety pierze się razem ze spinaczem, który nie farbuje i nie spada ze skarpet. Suszy się je sparowane i takie też wkłada do szuflady. Zdejmuje się go dopiero przy zakładaniu skarpet na nogi. Spinacz jest trwały i przeznaczony do wielokrotnego użytku.

 System kolorystyczny “Moje-Twoje”

Spinacz O-RING rozwiązuje również problem rozpoznawania, które skarpety do kogo należą. Posiada 12 kolorów, które pozwalają z daleka rozpoznać swoje skarpety.

 Co zyskujesz kupując O-RING

CZAS - bo nie marnujesz go po każdym praniu próbując parować skarpety
PIENIĄDZE - bo pralka nie ''zjada'' twoich skarpet, bo nie musisz wiecznie kupować nowych , aby mieć parę zamiast jednej sztuki
PORZĄDEK -bo wrzucasz do szuflady skarpety już sparowane, bo nie szukasz miejsca na pojedyncze sztuki, bo pierzesz i suszysz już sparowane
NAWYK- bo używanie jest tak proste, ze nawet dzieci same parują, a kolory zachęcają do stosowania,
WŁASNOŚĆ - dają poczucie bezpieczeństwa, ze nikt nie zabierze naszych skarpet, jak tylko oznaczymy je swoim kolorem i wypowiemy magiczne: ''NIEBIESKIE MOJE!!!''

 Czy wiesz że ? 

  W 1598 r. William Lee otrzymał patent od królowej Elżbiety na maszynę do produkcji pończoch i skarpet. Od tego momentu zwiększyła się znacznie ich produkcja. I od tej chwili powstał problem dobieranai skarpet do pary po praniu.

Problem parowania skarpet nutrował też środowisko naukowe. Jedną z pierwszych definicji, zjawiska rozparowania skarpet jako "niemożność znalezienie skarpety do pary", sformułowałw 1879 r. niemiecki uczony Bundt

W 1927 r. profesor Linner przeprowadził eksperyment, polegający na śledzeniu losów czternastu par skarpet. W 1930 r. opublikowano na łamach "Nature" sensecyjne wyniki, jakoby zjawisko rozparowania skarpet nie istniało. Jednak jego asystent zeznał przed komisją, że Linner posiadał wszytskie skarpetki tego samego, czrnego koloru i w ten sposób podwazyłrezultaty jego badań.

W 2000 r. w artykule "Skarpetowo" w Gazecie Wyborczej rd Zagajewski powiedział - "... jak się chce po wyjęciu z pralki mieć komplet skarpet, tak żeby były parami, to najpierw parami trzeba je włożyć do tej pralki..."

Od momentu opatentowania... mineło 410 lat (1598-2008) i dopiero teraz rozwiązał się odwieczny problem parowania skarpet, podkolanówek i pończoch dzięki temu, że powstał SpinaczOring, który został wynaleziony w Polsce.


Cena: 4,98zł/paczka(20szt.)


Moja opinia: Jak pisałam wcześniej produkt ten zdecydowanie ułatwia życie :). W moim domu pogubione skarpetki to norma, dodatkowo parowanie skarpet całej rodziny (męża, dziecka i moich) po każdym praniu to dla mnie koszmar, nie tylko że nie lubię tego robić, ale też nie mogę znaleźć na to czasu.
Dzięki tym spinaczom mam problem z głowy, skarpetki wrzuca się spięte do kosza na pranie, następnie spokojnie możemy je wyprać w pralce, spinacze nie farbują skarpet, nie spadają podczas prania, nie niszczą się. Również suszenie i przechowywanie jest zdecydowanie łatwiejsze i mamy pewność, że nasze skarpety się nie pogubią. Jestem bardzo zadowolona z tych spinaczy i zdecydowanie polecam :).

Ocena:5/5

3 komentarze:

  1. Fajny pomysł! Mi wprawdzie się nie przyda, ale mojej mamie chyba podsunę, tata ma miliony skarpetek i różnią się tylko jakimś małym szczegółem i ich segregacja jest udręką :D

    OdpowiedzUsuń