czwartek, 27 marca 2014

Sypkie cienie mineralne La Rosa


Pisałam kiedyś, że mój blog został wylosowany do testowania kosmetyków ze sklepu Futurosa . Do testów miałam wybrać sobie 6 mineralnych cieni do powiek, co mnie ucieszyło, bo bardzo lubię malować oczy i robię to na co dzień. Nigdy nie używałam tego typu produktów, więc byłam bardzo ciekawa jak się spiszą.


Informacje ze sklepu Futurosa:

"Cienie mineralne La Rosa 3g

W tej kategorii znajdziesz cienie mineralne La Rosa, które rewelacyjnie wydobywają urodę oka. Wypróbuj i przekonaj się, jak pięknie się wybarwiają. To dzięki wysokiej zawartości dwutlenku tytanu ich kolory są nasycone i trwałe. Z kolei tlenek żelaza działa jak optyczny reduktor zmarszczek. Cieni La Rosa można używać na wiele sposobów: na sucho; na mokro (bardzo intensywne wybarwienie); jako pigment do bezbarwnego lakieru do paznokci; z wazeliną kosmetyczną jako błyszczyk do ust; można mieszać ze sobą różne kolory uzyskując nowe odcienie - wykorzystując np. dwa kolory możesz stworzyć kilka ciekawych stylizacji."


A tak prezentują się cienie:












 Aquamarine (nr. 41)

Cień w kolorze srebrno – błękitnym, niezwykle oryginalny, z połyskiem; rozświetla oko, uwydatnia kolor tęczówki.





Aragonite (nr. 39)

 Lśniący cień bazowy w kolorze złamanej bieli, idealny jako rozświetlacz, może być stosowany zarówno na całą powiekę, jak i w wewnętrznym kąciku oraz pod linią brwi; dobrze łączy się z każdym kolorem.





Emerald (nr. 20)

 Kryjący cień w oryginalnym oliwkowo – zielonym odcieniu, o ton jaśniejszy od koloru nr 85; tworzy ciekawe zestawienia z odcieniami fioletu (np. 14, 21, 86) i szarości (np. 89, 90).






Fuchsia (nr. 38) 

 Cień w kolorze ciepłego fioletu z nutą brązu, z delikatnym połyskiem; o ton jaśniejszy od koloru nr 21; na mokro wybarwia się intensywniej, staje się bardziej satynowy, może być stosowany jako eyeliner.





Malachite (nr. 87)

 Lśniący cień w kolorze szmaragdowej zieleni; dobrze łączy się z odcieniami jasnego różu (np. 11, 19, 36) i beżu (np. 15, 32, 82).





Tourmaline (nr. 31)

 Cień w kolorze srebrno – miętowym, niezwykle oryginalny, z połyskiem; rozświetla oko, uwydatnia kolor tęczówki.

 Wszystkie odcienie i opisy znajdziecie na stronie sklepu Futurosa  >>KLIK<<



Cena: 24,70/3g


Moja opinia: Cienie znajdują się w bardzo efektownych pojemniczkach, które wyglądają jakby były ze szkła, a w rzeczywistości to gruby plastik, bardzo przypominający szkło. Pokrywka odkręcana, srebrna, bardzo gustowna, minusem jest to, że pod pokrywką nie ma już żadnego zabezpieczenia, gdyby cień przez przypadek spadł to całość rozsypałaby się na podłogę. Jeśli chodzi o same cienie, do testów wybrałam wszystkie z połyskiem, bo po prostu lubię błyszczeć :D, a widziałam tam również jakieś cienie matowe, także na ich temat się nie wypowiem. Moje cienie przepięknie połyskują na powiece, co prawda ten błyszczący efekt nie utrzymuje się zbyt długo, powiedziałabym ok. 1-2 godziny, ale jest zachwycający. Nie miałam jeszcze nigdy cieni z takim połyskiem, zdjęcia nie potrafią tego tak dobrze zaprezentować. Minusem przy nakładaniu cieni jest to, że się sypią, dlatego polecam malować oczy przed nałożeniem podkładu/pudru, gdyż jak nam się na policzki obsypie bardziej nasycony kolor to efekt może być nieciekawy :). Pigmentacja cieni jest średnia, na ręce widać cienie nałożone na mokro i chyba nie są to bardzo intensywne kolory. Cienie nadają się zarówno do makijażu dziennego jak i wieczorowego, dobrze się łączą, utrzymują się ok. 3-4 godziny, potem zaczynają blaknąć, nie pozostawiają smug, nie osadzają się w załamaniach powiek. Podsumowując, cienie dają ładny efekt i są wydajne, nie lubię obsypujących się cieni, ale za ten efekt myślę, że warto je mieć.




Dziękuję firmie Futurosa za możliwość przetestowania cieni 




14 komentarzy:

  1. Super kolorki. Szczerze mówiąc nigdy nie miałam tego typu cieni. Pozdrawiam :) http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam tego typu cieni,ale kolory są niesamowite. Zamarzył mi się ten miętowy :)

    Pozdrawiam i czekam na makijaż :)

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. maja piekna pigmentacje ,numer 41i 20 bardzo mi sie podoba
    http://zielonoma.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że efekt błyszczenia utrzymuje się tak krótko. Osobiście z tej firmy nie miałam żadnego sypkiego cienia, ale uważam, że są świetnie napigmentowane. Najbardziej spodobał mi się odcień Aquamarine :>.

    OdpowiedzUsuń
  5. są niesamowite, zrobiłaś piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie cudowne! Chciałabym takie mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkie kolory są świetne, ale nie wyobrażam ich sobie na powiece, wydają mi sie być za jasne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale super cienie wybrałaś, sama bym się chętnie skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne są te cienie. Bardzo ładny zestaw kolorystyczny, zwłaszcza te o zielonej nucie mi się spodobały.

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne kolory, ja mam 4 cienie z tej firmy i jestem z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam bodajże jedne cienie sypkie, jednak nie znoszę ich aplikacji na powieki ;)

    Jednak bardzo podoba mi się odcień cienia Malachite (nr. 87) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne kolorki, ja mam Fluorite nr.14 i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń