Warto wiedzieć, że wazelina nie wchłania się przez skórę ani błony śluzowe, dlatego nie powoduje podrażnień i uczuleń.
Tradycyjna wazelina jest biała i bezzapachowa, jednak ciekawą ofertę tego typu produktów wprowadziła firma KOSMED, będąca producentem leków i kosmetyków z wysokiej jakość surowców naturalnych.
W ofercie firmy można znaleźć wiele produktów o działaniu kojącym, łagodzącym, wspomagającym regenerację skóry i włosów, m.in. wazeliny i nafty kosmetyczne, wyroby przeciwodleżynowe, płyny do pielęgnacji skóry i włosów, kremy na bazie oleju z rokitnika, odżywki i olejki do paznokci i wiele innych artykułów dla dorosłych i dla dzieci.
Za względu na to, że czas jesienno-zimowy jest bardzo trudnym okresem dla mojej skóry, szczególnie dla rąk i spierzchniętych warg, wazelina lub kremy mocno natłuszczające, to obowiązkowe produkty w mojej kosmetyczce. W dzisiejszym wpisie chciałam Wam zaprezentować wazeliny marki KOSMED, które wyróżniają się spośród innych tego typu produktów, uroczym wyglądem opakowania, kolorem i zapachami.
Po odpakowaniu pudełeczka naszym oczom ukazuje się malutki, plastikowy pojemniczek w kolorze adekwatnym do zapachu lub dodatkowych składników zawartych w produkcie, w moim przypadku wybór padł na wazelinę z aloesem.
Same wazeliny mają konsystencję typową dla tych produktów, czyli są twarde i zbite, mocno tłuste, przypominają trochę masła i balsamy do ust. Jak widać na zdjęciach, wazeliny wyróżniają się kolorami, co nadaje im przyjemnego dla oka wyglądu i sprawia wrażenie kosmetyku drogeryjnego, a nie zwykłej wazeliny.
Wazelina truskawkowa przyjemnie pachnie truskawkami, nie jest to zapach nachalny i duszący, według mnie jest bardzo subtelny i zbliżony do naturalnego. Stosowanie takiego kosmetyku przy pielęgnacji ust to prawdziwa przyjemność dla nozdrzy :).
W wazelinie aloesowej zapach jest prawie niewyczuwalny, domyślam się że jest to bardzo delikatna woń aloesu, ponieważ jednym ze składników produktu jest właśnie olej z liści aloesu. Wazelina co prawda nie wyróżnia się wspaniałym aromatem, ale za to ma większe właściwości pielęgnacyjne jakie posiada aloes. Osobiście bardzo lubię kosmetyki z aloesem i często po nie sięgam, mają one działanie kojące i regenerujące, zdecydowanie poprawiają wygląd skóry, także wazelina z dodatkiem tego cennego dodatku jest jak najbardziej warta uwagi.
Wazeliny marki KOSMED co prawda przeznaczone są do pielęgnacji ust, ale moim zdaniem można je stosować wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba, nawet na włosy (a szczególnie na końcówki). U mnie w zimie szczególniej pielęgnacji wymagają ręce, co roku mam ten sam problem, czyli skóra mocno przesuszona, popękana, czasami nawet pojawiają się drobne ranki, dlatego cały czas muszę pamiętać o stosowaniu odpowiednich kosmetyków pielęgnacyjnych, a w tym pomaga mi m.in. wazelina, która świetnie natłuszcza i nawilża, tworząc warstwę ochronną. Szczególnie sprawdza się stosowana na noc, gdy już nie wykonuję w domu żadnych czynności i nie moczę rąk.
Oczywiście wazeliny doskonale sprawdzają się przy spierzchniętych ustach, zastępują różnego rodzaju pomadki i błyszczyki, dobrze nawilżają i wygładzają skórę, a także chronią usta przed działaniem szkodliwych czynników. Według mnie te wazeliny są jak najbardziej warte polecenia :).
Wazeliny marki KOMED można kupić w cenie ok. 4 zł / 15 ml
Facebook
Wazelina Aromatyzowana,pierwszy raz się z taką spotykam ,cena również nie jest dużo wyższa od zwykłęj...
OdpowiedzUsuńJa zawszę stosuję ją na łokcie i kolana, w tych miejscach mam strasznie przesuszoną skórę .
Chętnie wypróbuję .
Buziaki Kochana.
Wersję aloesową chętnie bym poznała:)
OdpowiedzUsuńO ale ciekawei wygladsają :))))
OdpowiedzUsuńJa posiadam wersję truskawkową i poziomkową ;)
OdpowiedzUsuńFajne urozmaicenie tej tradycyjnej, choć ja akurat nie sięgam po tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńKosmed ma świetne produkty ! właśnie wazeliny czy produkty do włosów.
OdpowiedzUsuńPoza tym firma z mojego miasta ;)
Nie znam zupełnie, ale też rzadko sięgam po wazeliny :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za wazeliną, ale przyznam, że ta aloesowa wygląda fajnie.
OdpowiedzUsuńMam gdzieś w kosmetyczne wazelinkę :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta truskaweczka... i jaka cena!
OdpowiedzUsuńSuper post, kiss :)
aloesową bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńDopiero je testuję, ślicznie pachną :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich w sklepach, ale chyba muszę bardziej rozejrzeć się po tych internetowych :)
OdpowiedzUsuńGreat post dear x
OdpowiedzUsuńTHE PINK ELEPHANT SHOE // INSTAGRAM //
tanioszka! ogólnie same wołają "przetestuj mnie!" :)
OdpowiedzUsuńreally nice post
OdpowiedzUsuńGotičarka
Wow very interesting dear, kisses!
OdpowiedzUsuńchętnie poznałabym bliżej
OdpowiedzUsuńOooo cos dla mnie zdecydowanie :) Bardzo chętnie taką wazelnkę sobie kupię :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńIdealne dla mnie :) ❤
OdpowiedzUsuńo, bardzo przydatny wpis. Dzięki za porady. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńNasze usta przyjmują tylko wazelinę bez zapachową i bez jakichkolwiek dodatków, bo inaczej wychodzi nam uczulenie :/
OdpowiedzUsuńJeśli można nakładać na końcówki włosów to ja chętnie wypróbuję tę markę.
OdpowiedzUsuńWazelina jest super,ale nie dla mnie, nie cierpię nakładać tłustych rzeczy palcami ;)
OdpowiedzUsuńNice post.
OdpowiedzUsuńwww.nilgunozenaydin.com
amazing post, dear!
OdpowiedzUsuńI love using Vaseline during the colder days. It really makes a difference.
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
beautiful products
OdpowiedzUsuńhttp://retromaggie.blogspot.com/