Maska na twarz i całe ciało do każdego rodzaju cery
bez konserwantów i innych dodatków chemicznych
Błoto można stosować w formie maseczek i okładów na całe ciało. Jest nadzwyczaj skuteczne w walce z problemem przetłuszczającej się skóry, niezastąpione w pielęgnacji cery tłustej i mieszanej oraz nieocenione w zwalczaniu trądziku i wykwitów skórnych wywołanych łojem zatykającym pory skóry.
W formie maseczek na twarz błoto stosuje się zwykle 1 x w tygodniu na ok. 15 minut. Błoto powinno się zmyć ciepłą wodą przed jego całkowitym zaschnięciem (w czasie "podsychania"). Przed nałożeniem maseczki lub okładu błotnego na ciało na czas podany wyżej zaleca się przeprowadzenie próby skórnej (błoto z Morza Martwego ma bardzo silne działanie). Zaczerwienienie skóry i lekkie pieczenie jest naturalną reakcją skóry. Niepokojące jest bardzo silne zaczerwienienie i pieczenie skóry. W takim przypadku należy zrezygnować z maseczki lub okładu.
Przygotowanie maseczek i okładów z suszonego błota z Morza Martwego jest bardzo prostą czynnością. Przede wszystkim trzeba dobrać odpowiednią ilość proszku do planowanego zabiegu. W przypadku maseczek na twarz jednorazowa porcja sproszkowanego błota to kilka łyżeczek od herbaty. Do proszku, który wsypujemy do niedużego naczynka, należy dodać niewielką ilość wody (zwykle na 7 porcji suszonego błota - 1 porcja wody). Należy pamiętać, aby błota nie rozrabiać raczej zwykłą wodą z kranu. Najlepiej użyć do tego celu wodę mineralną, w ostateczności zwykła wodę przegotowaną.
Maska błotna z Morza Martwego:
- regeneruje, pielęgnuje i odżywia skórę,
- oczyszcza i wygładza, pozostawiając skórę świeżą, matową i nawilżoną;
- pobudza krążenie krwi i metabolizm skórny
- jest szeroko stosowana w ośrodkach SPA do zabiegów antycellulitowych i przeciw rozstępom
- pozwala usunąć zmęczenie fizyczne i psychiczne
- może być ważnym uzupełnieniem w terapii trądziku, łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, egzem czy łojotoku.
Sposób użycia: Suszone błoto wsyp do dowolnego naczynia, dodaj niewielką ilość wody mineralnej lub przegotowanej i wymieszaj do uzyskania gęstej masy (w przypadku maseczki na twarz wystarczą 3-4 małe łyżeczki i kilkanaście kropel wody). Nałóż błoto na skórę i poczekaj od kilku do kilkunastu minut, zmyj ciepłą wodą jeszcze przed jego wyschnięciem. W przypadku cery tłustej, błoto można pozostawić aż do całkowitego wyschnięcia.
Cena: ok. 20 zł / 500 g
Kilka słów ode mnie: Suszone bezzapachowe błoto znajduje się w plastikowym dużym pojemniku, z odkręcaną zakrętką. Nie ma żadnego problemu z wydobyciem produktu, ma on konsystencję lekko zbitego proszku, przypomina mi z wyglądu zmielone przyprawy np. cynamon :). Błoto jest bardzo dobrze zmielone, nie ma tam żadnych grudek czy innych paprochów mogących podrażnić skórę, jest bezpieczne w użyciu zarówno na ciało jak i na twarz. Przygotowanie maski jest banalnie proste, wystarczy wymieszać błoto z wodą, a przy nakładaniu go na ciało/twarz również nie sprawia żadnych problemów. Po zastosowaniu produktu skóra przede wszystkim jest dobrze oczyszczona, takie błotne zabawy bardzo spodobały się mojemu mężowi :), ma on tłustą cerę, a błoto bardzo dobrze ją oczyszcza, odżywia i wygładza. U mnie poza pozytywnym działaniem na twarz, produkt dobrze spisał się na udach i brzuchu ponieważ mam problemy z cellulitem i rozstępami, chętnie nakładałam maski błotne na te miejsca. Oczywiście rozstępy i cellulit nie znikły od tak, ale zauważyłam znaczne wygładzenie skóry i poprawę krążenia i myślę, że przy ciągłym stosowaniu produktu moje problemy skórne by się zmniejszyły. Produkt nie podrażnia i nie wysusza skóry, dodatkowo jest bardzo wydajny i ma niewielką cenę. Jestem z niego zadowolona i na pewno będzie u mnie stałym bywalcem, polecam :).
Dziękuję firmie White Flower's Experience za możliwość przetestowania produktu
Facebook
Fajne błoko. Nigdy nie używałam takiego specyfiku. Super, że jesteś zadowolona :).
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńzawsze uzywalam bloto z tubki ,takiego sproszkowanego niegdy nie mialam musze sobie kiedys kupic
OdpowiedzUsuńO tak... to coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam produkty z morza martwego :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam to błotko :)
OdpowiedzUsuńciekawe to błotko i myślę, że z pewnością bym się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam, ale chętnie bym przetestiowała;-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę maskę, którą trzeba samemu zmieszać z wodą. Bardzo fajnie, lubię maseczki i chętnie bym przetestowała. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takiego typu produktów. Pozdrawiam :* http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńniestety nie moge go znalezc w hiszpanii :(
OdpowiedzUsuńwww.thegrisgirl.blogspot.com.es
Zaprzaszam wszystkich na nasz funpage na Fb
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/whiteflowerscosmetics