Bell - Peeling do ust Lip Scrub

O peelingach do ust czytałam już dawno na blogach, ale sama nie miałam okazji wypróbować tego typu produktu, w końcu okazja przyszła do mnie sama i dzięki uprzejmości marki Bell mogłam wypróbować peeling Lip Scrub.

Taki peeling to bardzo przydatny produkt ułatwiający codzienną pielęgnację ust, zwłaszcza gdy są suche, spierzchnięte i pojawiają się na nich nieestetyczne skórki.

Peeling marki Bell z wyglądu przypomina zwykłą pomadkę ochronną, jednak w środku umieszczone są drobinki cukru, olej z pestek moreli i emolienty, dzięki czemu doskonale usuwa martwy naskórek i jednocześnie odpowiednio wygładza, zmiękcza i pielęgnuje usta. 

Kosmetyk pięknie pachnie truskawkami, dlatego używanie go to także przyjemność dla nosa. 

Jeśli chodzi o działanie, produkt jest delikatny, nie podrażnia, myślę, że jest odpowiednio dostosowany do delikatnej skóry ust, by nie zrobić krzywdy, a jednocześnie ładnie je wygładzić. 

Drobinki nie osypują się, dobrze rozpuszczają się na ustach, konsystencja peelingu jest twarda i zbita, dzięki czemu nie rozpływa się na ustach i nie rozmięka.

Oprócz działania peelingującego, produkt pozostawia tłustą warstwę ochronną, podobną do pomadki ochronnej, dlatego można go używać w celu odpowiedniego natłuszczenia i nawilżenia ust.

Peeling ma za zadanie także odpowiednio przygotować usta do nałożenia kosmetyku kolorowego, dzięki temu pomadka czy błyszczyk dłużej się utrzymują, a przy suchych, matowych pomadkach, usta nie przesuszają się.

Kosmetyk dostępny jest w sieci sklepów Biedronka w cenie 9 zł, według mnie produkt jest wart uwagi, dobrze spełnia swoją rolę, a cena jest całkiem przyzwoita.

Stosujecie peelingi do ust?

>>KLIK<<

Facebook

>>KLIK<<