Opis produktu: Waniliowy krem-maska do rąk i paznokci intensywnie regeneruje i zapewnia długotrwałe nawilżenie nawet najbardziej suchej skórze dłoni. Innowacyjna formuła oparta na Argan Regenerative Complex odżywia dłonie sprawiając, że stają się one aksamitnie gładkie oraz wzmacnia paznokcie. Chroni wrażliwą skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Regularne stosowanie zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry dłoni.
Argan Regenerative Complex - unikalny kompleks regenerujący, który natychmiast przynosi ulgę suchej skórze. Zawiera olejek arganowy, masło shea, kompleks witamin A+E+F, D-panthenol, alantoinę, olejek z kiełków pszenicy i naturalną betainę.
Skład:
Cena: 7 zł / 50 ml w sklepie Eveline >>KLIK<<
Kilka słów ode mnie: Produkt umieszczony jest w pięknej złotej tubce, co zdecydowanie przyciąga uwagę i wyróżnia go na tle innych kosmetyków. Zamykanie na "klik", w zakrętce znajduje się wgłębienie ułatwiające otwieranie, w środku dziurka dzięki której możemy wydobyć odpowiednią ilość kosmetyku.
Konsystencja kremu jest odpowiednia, lekka, kremowa, produkt dobrze się nabiera i rozprowadza na skórze, a także szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej powłoki, co dla mnie jest bardzo ważne przy kremach do rąk.
Kosmetyk ma nietypowy, intensywnie żółty kolor, czego niestety nie mogłam uchwycić na zdjęciach i wyszedł wyblakły, w rzeczywistości jest bardzo żółty, nie spotkałam jeszcze kremu w takim kolorze :).
To na co zwróciłam uwagę zaraz po otwarciu produktu, to mocny zapach, który według tego co pisze na opakowaniu, powinien być waniliowy, a w rzeczywistości różni się od znanego mi zapachu wanilii. Ciężko mi go określić, pachnie jak połączenie wanilii z owocami i z marcepanem, gdzie na pierwszy plan według mnie bardziej wysuwają się owoce. Zapach jest bardzo intensywny, długo utrzymuje się na skórze dłoni, z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, bo jest trochę mdły.
Jeśli chodzi o działanie, jestem zadowolona z efektów, jak pisałam powyżej, krem szybko się wchłania co jest dużym plusem. Skóra po zastosowaniu tego produktu jest gładka, aksamitna, nawilżona przez długi czas. W zimie moje dłonie wymagają szczególnej pielęgnacji, bo są bardzo suche, szorstkie a nawet zdarza się że skóra jest popękana, nie każdy krem radzi sobie z nimi, ale ten produkt spisał się na medal. Nie wiem jak działa na paznokcie, bo nie mam z nimi większych problemów, poza tym zazwyczaj są one krótkie, bo zbyt długie mnie denerwują, więc ciężko mi się wypowiedzieć czy je wzmacnia i poprawia ich stan.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona, że mogłam wypróbować ten krem, z pewnością nie raz po niego sięgnę, bo dobrze się spisuje, a cena też jest bardzo kusząca.
A jakie kremy do rąk Wy stosujecie?
No tak,cena przyzwoita,jeśli jakość o której piszesz również,to chyba skuszę się na ten krem,bo moje dłonie potrzebują intensywnej pielęgnacji
OdpowiedzUsuńZachęcasz do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej serii peeling do rąk. Zapach mnie trochę męczył..
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam właśnie ze względu na cenę i oczywiście zapach który mnie urzekł ;* Ale niestety u mnie się nie najlepiej sprawdziła.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, cena jest bardzo fajna. Jeszcze go nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich produkty :) A co najważniejsze ich ceny są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy krem maskę w wersji Kozie mleko, ale była dla mnie totalnym bublem, dlatego też raczej nie kuszą mnie ich inne kremy :)
OdpowiedzUsuńJa lubię zapach marcepanu :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jesteś z niego zadowolona :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam waniliowy zapach kosmetyków Eveline.
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńZ Eveline do tej peu miałam tylko tusz.
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie wygląda kusząco. Działanie jak i zapach także mnie przekonują bo bardzo lubię takie delikatne, lekkie zapachy. Krem bardzo fajnie się zapowiada i chyba faktycznie wart przetestowania za taką fajną cenę :)
OdpowiedzUsuńakurat szukam czegoś do rąk a tu twój post :)
OdpowiedzUsuńmoże i ja po niego sięgne:)
OdpowiedzUsuńmiałam jedynie peeling z tej serii :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ROMWE?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/02/stylizacja-z-romwe-czyli-o-sukience-z.html
Z góry dziękuję :*
Miałam kiedyś miniwersję kremu-serum do rąk i pachniał obłędnie :D Obecnie pełne jego opakowanie czeka w zapasach ;)
OdpowiedzUsuńMy zawsze używamy krem Neutrogena ale ten też byśmy chętnie wypróbowały :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem i bradzo go lubiłam pomimo bardzo średniego składu.
OdpowiedzUsuńwanilię uwielbiam więc zapach pewnie zdecydowanie w moim guście!
OdpowiedzUsuń