Działanie tego produktu możecie zobaczyć na poniższych filmach:
Dzięki uprzejmości firmy PureQueen miałam okazję przetestować ten rewelacyjny gadżet i chyba będzie on stałym bywalcem u mnie w domu, bo okazał się być naprawdę przydatny w nagłych sytuacjach.
Opis produktu:
Skutecznie usuwa plamy po jedzeniu i napojach, bez potrzeby użycia wody.
Niezbędny w przypadku niespodziewanego poplamienia się podczas spożywania posiłków.
Niezastąpiony w pracy, w szkole, na uroczystościach, w samochodzie...- gdziekolwiek jesteś!
Skład:
Cena: 17.99 zł / 10 ml można go dostać w sklepie PureQueen >>KLIK<<, oraz w sieci sklepów SuperPharm
Kilka słów ode mnie: Produkt umieszczony jest w białym, plastikowym opakowaniu, przypominającym flamaster. Końcówka zabezpieczona jest zatyczką, która chroni odplamiacz przed przypadkowym naciśnięciem. Szata graficzna typowa dla tej marki, prosta, estetyczna, na opakowaniu znajduje się logo firmy i opis produktu. Dodatkowym opakowaniem gadżetu jest tekturka, do której przyklejona jest plastikowa osłonka z produktem w środku, tutaj umieszczony jest jeszcze bogatszy opis odplamiacza wraz z rysunkami prezentującymi w jaki sposób go używać.
Odplamiacz jest bezzapachowym i bezbarwnym płynem, można go aplikować bezpośrednio na plamę.
Jeśli chodzi o działanie, przyznam że na początku miałam wątpliwości czy produkt poradzi sobie z różnymi plamami, jednak po pierwszym wypróbowaniu byłam zaskoczona efektem, po wyschnięciu plama całkowicie znikła, nie było żadnych smug czy innych pozostałości. Ta sytuacja zdecydowanie przekonała mnie do tego gadżetu, jest on bardzo przydatny gdy jesteśmy poza domem, zwłaszcza gdy jesteśmy z dziećmi, a wiadomo dzieciom częściej zdarza się pobrudzić, polać sokiem, czekoladą czy jakimś sosem.
Odplamiacz jest prosty i wygodny w użyciu, dzięki swoim niewielkim rozmiarom zmieści się do każdej torebki, a nawet do kieszeni. Do tej pory nie spotkałam się z takim produktem, w sytuacjach awaryjnych wspierałam się chusteczkami i wodą, co było mało przyjemne, zwłaszcza jak połowa bluzki była mokra lub plama roztarła się jeszcze bardziej.
Dzięki temu gadżetowi, by pozbyć się plamy wystarczy postępować zgodnie z opisem na opakowaniu, czyli przetrzeć plamę (usunąć jej nadmiar) chusteczką, nanieść płyn na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza i lekko potrzeć tkaninę, po wyschnięciu po plamie nie będzie śladu :).
Jak dla mnie ten produkt jest rewelacyjny, bardzo przydatny w nagłych sytuacjach. Z pewnością od tej pory będzie mi towarzyszył przy każdym wyjściu, bo już nie wyobrażam sobie innego sposobu czyszczenia ubrań po przypadkowym poplamieniu. Uwielbiam takie nowości, które okazują się być produktami bardzo pomocnymi i ułatwiającymi życie, oby takich więcej :).
Odplamiacz kieszonkowy PureQueen jak najbardziej polecam :).
Odplamiacz jest bezzapachowym i bezbarwnym płynem, można go aplikować bezpośrednio na plamę.
Jeśli chodzi o działanie, przyznam że na początku miałam wątpliwości czy produkt poradzi sobie z różnymi plamami, jednak po pierwszym wypróbowaniu byłam zaskoczona efektem, po wyschnięciu plama całkowicie znikła, nie było żadnych smug czy innych pozostałości. Ta sytuacja zdecydowanie przekonała mnie do tego gadżetu, jest on bardzo przydatny gdy jesteśmy poza domem, zwłaszcza gdy jesteśmy z dziećmi, a wiadomo dzieciom częściej zdarza się pobrudzić, polać sokiem, czekoladą czy jakimś sosem.
Odplamiacz jest prosty i wygodny w użyciu, dzięki swoim niewielkim rozmiarom zmieści się do każdej torebki, a nawet do kieszeni. Do tej pory nie spotkałam się z takim produktem, w sytuacjach awaryjnych wspierałam się chusteczkami i wodą, co było mało przyjemne, zwłaszcza jak połowa bluzki była mokra lub plama roztarła się jeszcze bardziej.
Dzięki temu gadżetowi, by pozbyć się plamy wystarczy postępować zgodnie z opisem na opakowaniu, czyli przetrzeć plamę (usunąć jej nadmiar) chusteczką, nanieść płyn na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza i lekko potrzeć tkaninę, po wyschnięciu po plamie nie będzie śladu :).
Jak dla mnie ten produkt jest rewelacyjny, bardzo przydatny w nagłych sytuacjach. Z pewnością od tej pory będzie mi towarzyszył przy każdym wyjściu, bo już nie wyobrażam sobie innego sposobu czyszczenia ubrań po przypadkowym poplamieniu. Uwielbiam takie nowości, które okazują się być produktami bardzo pomocnymi i ułatwiającymi życie, oby takich więcej :).
Odplamiacz kieszonkowy PureQueen jak najbardziej polecam :).
Facebook
Czytałam o nim kilka opinii, same dobre, kupię go na pewno.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś na ubraniu jak działa. Wtedy lepiej by mi było określić czy warto w niego zainwestować.
OdpowiedzUsuń____________________
www.justynapolska.com
Fashion & Beauty
Muszę go kupić dla mojego chłopaka. : ) ma talent do brudzenia ubrań i rwania spodni. :) 3 pary porwanych spodni w ciągu jednego miesiąca coś jednak znaczą, haha. : )
OdpowiedzUsuńZ pewnością u mnie znalazłby zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńO tych odplamiaczach dużo słyszałam ale nie miałam jeszcze okazji ich używać.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z takim gadżetem :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna rzecz :) do torebki, albo do samochodu :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że coś takiego istnieje. To dla mnie niespodzianka na pewno przydatna rzecz :)
OdpowiedzUsuńcena jak na takie małe cudo chyba przyzwoita, poszukam, a nóż się przyda :)
OdpowiedzUsuńJestem ciapą więc taki odplamiacz dla mnie byłby idealny ;p
OdpowiedzUsuńFajny gadżet :) na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że takie rzeczy powstają! Bardzo przydatny ten odplamiacz.
OdpowiedzUsuńOj ten produkt bardzo mi się przyda :) Bo ja to zawsze gdzie pójdę to się ubrudzę :/
OdpowiedzUsuńDziękuje za ten wpis bardzo mi się przyda :)
Zapraszam do mnie :* :* http://calypso-written-by-daria.blogspot.com/
Ciekawe, czy poradził by sobie z cięższymi plamami po dziecięcym posiłku
OdpowiedzUsuńTen odplamiacz na stałe zagościł w mojej torebce :)
OdpowiedzUsuńO tego to jeszcze nie znam :) Ciągle czymś mnie zaskakujesz :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę! :) Czego to nie wymyślą ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra kiedyś miała ten odplamiacz i była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTakiego gadżetu jeszcze nie widziałam ale myślę że dla takiej niezdary jak ja byłby wręcz konieczny;)
OdpowiedzUsuńA to niespodzianka :D Nie wiedziałyśmy o istnieniu takie cuda :D
OdpowiedzUsuńFajna gadżet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://pomojemubypawelo.blogspot.com
Nie pierwszy raz już spotykam się z pochlebną opinią na jego temat ;)
OdpowiedzUsuńale super !
OdpowiedzUsuńKupiłam już jakiś czas temu w Superpharmie, mega przydatny, a do tego dosyć wydajny.
OdpowiedzUsuńMógłby się przydać w kryzysowych sytuacjach :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny gadżet, zwłaszcza jak przypadkiem poplami się ubranie przed wyjściem ;)
OdpowiedzUsuń