piątek, 17 lutego 2017

Bell - Matowa pomadka Velvet Story Lipstick odcień Nude

Marka Bell jest pewnie większości z Was dobrze znana, kosmetyki kolorowe tej firmy można znaleźć w wielu sklepach i drogeriach, a od jakiegoś czasu nowości marki dostępne są w Biedronce.
Dzięki uprzejmości firmy mam możliwość przetestować kilka kosmetyków, które co jakiś czas będę recenzować na blogu, a bohaterką dzisiejszego wpisu jest pomadka o matowo-aksamitnym wykończeniu z serii Velvet Story w odcieniu Nude.











Opis produktu:
Kolekcja pomadek o aksamitnie kremowej konsystencji, w stylowych, intensywnych kolorach. W serii Velvet Story znajdziesz eleganckie odcienie nude, wyraziste odcienie różu i czerwieni oraz odważny kolor czerwonego wina. Dzięki zawartości emolientów, pomadka nawilża, wygładza usta i nadaje im elastyczności. Dodatek specjalnego polimeru przedłuża trwałość pomadki i sprawia, że nie wypływa ona poza kontur ust.



Cena: 8.99 zł / 5 g



Kilka słów ode mnie:  Pomadka umieszczona jest w klasycznym opakowaniu, które kolorem odpowiada odcieniowi pomadki, a dodatkowo ozdobione jest połyskującymi, srebrnymi paseczkami. 
Osobiście preferuję pomadki o subtelnych kolorach nude, dlatego na pierwszy ogień do przetestowania poszła pomadka w ślicznym, ciepłym odcieniu, lekko wchodzącym w pomarańcz. Z tej serii dostępne są dwa nudziaki, drugi odcień opiszę innym razem, jest on równie piękny, wchodzący w brudny róż.
Powiem szczerze, że gdy zobaczyłam ceny tych pomadek, nie wiedziałam czego się spodziewać, już raz testowałam matową pomadkę w podobnym odcieniu innej marki i bardzo się na niej zawiodłam, dlatego obawiałam się jak sprawdzą się pomadki firmy Bell. Okazało się, że moje obawy były bezpodstawne, gdyż pomadki mimo niskiej ceny mają bardzo dobrą jakość i stosowanie ich to sama przyjemność. 
Pomadka ma gęstą, treściwą i jedwabistą konsystencję, na ustach pozostawia satynowo-matowe wykończenie, nie wysusza ich, a nawet delikatnie nawilża, nie zbiera się w kącikach i nie tworzy nieestetycznych pasków, jak to często bywa w przypadku matowych szminek.
Pigmentacja bardzo dobra, usta są pokryte bez smug i prześwitów, kolor jest trwały, utrzymuje się kilka godzin, w zależności od tego czy coś jemy/pijemy, ściera się równomiernie. 
Podsumowując, pomadka z serii Velvet Story jest jak najbardziej warta polecenia, mimo niskiej ceny dorównuje jakościowo produktom z wyższej półki, można nią pomalować usta i spokojnie wyjść z domu, bez obaw że pojawią się jakieś niechciane, nieestetyczne niespodzianki. 
Jeśli interesuje Was ta seria pomadek Bell, znajdziecie je w Biedronce w dziale z kosmetykami tej firmy. 






Facebook



29 komentarzy:

  1. it has some really good products.
    Have a good weekend
    www.soslubadem.blogspot.com.tr

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tę markę, ale od pomadek wole błyszczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor, wygląda dość subtelnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę ten kolor na moich ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam jakąś pomadkę z tej firmy i jest bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny kolor, choć nie mój :)
    Cena kuszą i Bell jest teraz naprawdę dobrze dostępny nie tylko w Biedronce :)
    Zapraszam na --> Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny kolorek na ustach, moja mama lubi czerwienie z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam ją i właśnie zastanawiam się nad jej kupnem. Dzięki twojej recenzji zdecyduję się na jej zakup. ;)

    http://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. beautiful color :)
    http://xoxoclaudia.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię produkty Bell :) tej szminki akurat nie miałam, ale ostatnio (zupełnie przypadkiem, podczas domowych zakupów) skusiłam się na matową pomadkę w płynie ;) i muszę przyznać, ze jak na kosmetyk za 10zł sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja matowej pomadki w płynie też pojawi się na blogu niebawem, ja jestem bardzo miło zaskoczona tak dobrą jakością kosmetyków tej marki :).

      Usuń
  11. Great review, my dear! I really love this color.
    It's wonderful.

    Gotičarka

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam zbyt wielu produktów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawniej kupowałam kosmetyki Bell i byłam zadowolona. Pomadka śliczna, podoba mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. na ustach wglada bardzo ladnie

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze pomadki z Bell muszę sobie kupić i przekonać jak spisze się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba muszę się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyjemna :) Mogłabym się pokusić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, przyglądałam się im w biedronce i odpuściłam. Żałuję, mogłam kupić, bo kolorystycznie trafiają w mój gust no i przyjemne dla portfela :) Chociaż gdy je zobaczyłam również nie wiedziałam co o nich sądzić, taka niska cena.

    Obserwuję :)
    http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Oo nie wiedziałam, że Bell ma matowe pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładny kolor ale nie mogę się przyzwyczaić do matowych pomadek, nie polubiłam się z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Great post! Love your blog! Wanna follow each other?

    Visit my blog: www.fantailflo.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Dla mnie zbyt subtelny kolor hihi :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczny Kolorek :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  24. Amei *.* adoro esse tom de batom! Muito lindo!
    Obrigada pela visita, linda!
    Ótimo domingo pra você! Até breve. Beijos ;*

    https://suenefernandes.blogspot.com.br/

    OdpowiedzUsuń