Tego typu keto propozycje posiłków nadają się dla każdego, nie tylko dla osób będących na diecie. Myślę, że doskonale sprawdzą się dla tych osób, które nie lubią spędzać dużo czasu w kuchni i podobnie jak ja cenią sobie czas i prostotę :). Keto kuchnia ma to do siebie, że wybór składników jest tutaj ograniczony, dlatego dania tej kuchni zazwyczaj nie są zbyt wyszukane, ale to nie oznacza, że nie są smaczne :).
Jak się okazuje keto posiłki nie muszą opierać się tylko na mięsie, spokojnie można do diety wprowadzać dania słodkie doliczając słodzik do dziennego limitu węglowodanów, który powinien wynosić ok. 50 g.
Oczywiście najlepiej używać tu zdrowych odpowiedników cukru, zaleca się stewię lub erytrol, z tego co się orientuję czysta stewia nie zawiera węglowodanów, ale najlepiej czytać etykiety i sprawdzać takie rzeczy, bo różnie to bywa z tymi słodzikami. Opisywałam TUTAJ jak zamiast stewii kupiłam stewię połączoną z maltodekstryną, gdzie zawartość węgli prawie się nie różni od tych w zwykłym cukrze. Także warto sprawdzać takie informacje, a stosując różne zamienniki cukru na diecie keto, najlepiej sobie zważyć ile słodzika dodajemy, wówczas mamy pewność, że dzienny limit nie zostanie przekroczony :).
Na dziś przygotowałam przepis na proste placuszki ze śmietaną :)
Składniki:
- 2 jajka
- ok. 50 g musli domowej roboty: wiórki kokosowe, słonecznik, siemię lniane, migdały, otręby owsiane
- słodzik (według uznania)
- zwykła śmietana 30%
Jeśli chodzi o musli domowej roboty, dobrze jest zrobić taką mieszankę w większej ilości i dodawać ją na bieżąco do różnych posiłków.
Oczywiście możecie sobie robić swoje własne musli z dodatkiem innych orzechów, nasion i pestek, dodatek otrębów nie jest tutaj konieczny. Tego typu mieszanka jest dobrym źródłem tłuszczów roślinnych, dlatego warto ją wprowadzić do diety.
Żeby zrobić swoje placuszki, zmieliłam musli w młynku do mielenia i powstało coś takiego:
Jest to świetny i zdrowy zagęszczacz do placków czy ciast, ale jeśli np. nie posiadacie młynka i nie macie możliwości tak sobie rozdrobnić musli, możecie zastosować same wiórki kokosowe.
A teraz przechodząc do przepisu, jajka ubijamy jak na omlety, czyli najpierw białka na sztywną pianę, następnie dodajemy żółtka i ok. 50 g zmielonego musli. Całość mieszamy i smażymy na maśle z obu stron niewielkie placki.
Z 2 jaj wychodzą mi 3 placuszki.
Po usmażeniu, placki smarujemy śmietaną (można sobie ubić śmietanę kremówkę) i posypujemy/polewamy słodzikiem, opcjonalnie można jeszcze dodać kakao.
Zawartość węglowodanów według moich obliczeń :):
- 50 gram musli zawiera ok. 10-15 gram węgli
- słodzik w zależności od tego czego używacie, ale ok. 5 g słodzika = 5 g węgli (chyba że słodzicie stewią bez węgli)
- śmietana - 50 g to ok. 2,5 g węgli
Całe danie może zawierać maksymalnie 20 g węglowodanów, ale to już liczę z nadwyżką
Smacznego!
O diecie ketogenicznej wiem niewiele i nigdy takich placuszków nie jadłam - ale przepis brzmi ciekawie, więc może go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńYummmmu recipe !!
OdpowiedzUsuńNew post - http://www.sapphireziva.com/2017/02/white-caramel.html
xo,kanchan
Znów przepis na smakowite placuszki :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią spróbujemy.
Buziaki Kochana.
Thanks a lot :D
OdpowiedzUsuńhum, so delicious :D
NEW GET THE LOOK POST | The New Way Of Being Sporty.
Instagram ∫ Facebook Oficial Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
mniam, chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie, chętnie wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać bardzo ciekawy przepis. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńyummy, this looks very delicious :)
OdpowiedzUsuńdo you want to follow each other? (i follow you)
have a nice day!
annax1303.blogspot.de
śmietany nie lubię ;p ale same placuszki chętnie bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńDelicious! I really like this.
OdpowiedzUsuńGreat post.
Gotičarka
Pysznie wyglądają. Ja dzisiaj mam placki, ale ziemniaczane :D
OdpowiedzUsuńSo great dear :) kiss
OdpowiedzUsuńhttp://denimakeup95.blogspot.it/
pysznie!
OdpowiedzUsuńAmazing post, dear! Looks wonderful :)
OdpowiedzUsuńHello Mrs. Rose,
OdpowiedzUsuńinteresing food. I will try that combination.
Have a nice week.
Nancy :)
wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie słodkie, ale jednocześnie dietetyczne propozycje! :) Placuszki prezentują się świetnie, na pewno wypróbuję Twój przepis. Super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
Smacznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńgreat
OdpowiedzUsuńFollow me
www.antonellagrassia.com
o proszę jaka zdrowsze placuszki
OdpowiedzUsuńThis is so tasty!
OdpowiedzUsuńTHE PINK ELEPHANT SHOE //
Zachęcające :)
OdpowiedzUsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńHumm, so yammy :D
NEW COOKING POST | Delight Yourself With This Recipe.
Instagram ∫ Facebook Oficial Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Wow, it looks so delicious! Thanks for sharing this recipe :)
OdpowiedzUsuńKisses,
Le Style et Moi
http://lestyleetmoi.blogspot.com.es/
Stewia jest niedobra:( Mąż mi kupił i nie mogę się do niej przekonać (do herbaty) totalnie zmienia smak... Wykorzystuję ją do maseczek. Jakbym miała problemy z wagą w tę popularniejszą stronę, to pewnie moja motywacja byłaby większa (ale mam problem w tę drugą i muszę się tuczyć) Z tym też nie jest u mnie wesoło, bo tuczę się anabolikiem węglowodanowym z dekstrozą, a ona bardzo bardzo podnosi insulinę i właśnie dlatego kreatyna, która jest w tym anaboliku zawarta wchłania się o 50% lepiej i przybieram w mięśnie, czego i tak za bardzo po mnie nie widać. Więc wychodzi na to, że powinnam zrezygnować z wszelkich innych cukrów prostych i chyba w końcu kupię ten cukier brzozowy, podobno taki zdrowy itd... Póki co słodzę miodem malinowym, niby poprawia odporność a nie obniża jak zwykły cukier, no ale to nadal cukier prosty i trzustka ostro imprezuje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!^^
Dieta ketogeniczna na której aktualnie jestem może również służyć do robienia masy, oczywiście po odpowiednim zwiększeniu kalorii w diecie, a jej zdecydowaną zaletą jest to że trzustka nie szaleje, bo ilość węgli w diecie jest znikoma.
UsuńJeśli jesteś zainteresowana polecam film o budowaniu masy na diecie tłuszczowej :)
https://www.youtube.com/watch?v=SYuRt0upZ0s
Mniam, ze śmietaną 30% to już musi być miazga :D Pycha
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł z tymi przepisami :)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki chętnie bym posmakowała :)
Nie mam młynka :( a z chęcią wprowadziłabym takie placuszki do mojego jadłospisu. Może w ściereczkę i potłuc?
OdpowiedzUsuń