Dziś na blogu pomysł na miętowe kule do kąpieli.
Składniki:
- 1 szklanka sody oczyszczonej
- 1/2 szklanki kwasku cytrynowego
- 1/2 szklanki skrobi kukurydzianej
- 1/4 szklanki soli Epsom
- 1,5 łyżki frakcjonowanego oleju kokosowego
- 1/2 łyżeczki naturalnego olejku o zapachu mięty (lub eukaliptusa)
- zielony lub niebieski barwnik spożywczy (albo kosmetyczny) w formie żelu/płynu
- 1/2-1 łyżki wody (do momentu aż masa stanie się odpowiednio lepka)
*dodatkowo potrzebne będą specjalne foremki na kule lub inne według uznania, mogą to być np. silikonowe foremki na muffinki lub kostki lodu
Wymieszaj najpierw suche składniki, a potem dodawaj kolejno olej kokosowy, żelowe barwniki i olejki eteryczne. Masę dokładnie wymieszaj, by barwnik równomiernie się rozprowadził, a w razie potrzeby dodaj więcej koloru. Następnie sprawdź wilgotność mieszaniny, ściskając odrobinę w dłoni, jeśli się zlepia i nie rozsypuje, wilgotność jest odpowiednia, a jeśli jest zbyt sucha dodaj odrobinkę wody (powinna wystarczyć maks. 1 łyżka). Jeśli mieszanina jest zbyt płynna, dodaj więcej skrobi. Gotową masę przełóż do foremek dobrze ją uciskając, w przypadku foremek kul, dodaj więcej mieszaniny na wierzchu każdej połówki, a następnie obie połówki mocno ściśnij nad miską, lekko przekręć, a po kilku minutach delikatnie zdejmij jedną połówkę, a drugą pozostaw do całkowitego wyschnięcia kuli. Gdy kule będą suche, wyjmij je z foremek i przełóż do hermetycznego pojemnika lub opakuj termokurczliwą folią.
Gdyby z jakiegoś powodu kule nie wyszły, nie wyrzucaj masy, tylko przełóż do słoiczka i stosuj jako musujący proszek do kąpieli.
Przeczytaj też:
Lubię takie kąpielowe gadżety
OdpowiedzUsuńŚwięty pomysł na prezent. Własnoręcznie wykonane kule super.
OdpowiedzUsuńSuper ! Musza pięknie pachnieć :) Ja akurst mam prysznic , wiec nie mogę korzystać z długich kąpieli w wannie :D Ale znam kogoś, dla kogo taka kula byłaby świetnym pomysłem na prezent :) Może kiedyś to wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu zdarzało mi się robić takie kule, choć nie miętowe :)
OdpowiedzUsuńThank you for the interesting post! ♥
OdpowiedzUsuńMy blog is "Demilla". Welcome!
Kosmetyki domowej roboty są super, choć nigdy ich nie robiłam, bo boję się, że mi nie wyjdą. bardziej od tych kul, wolałabym mieć musujący proszek do kąpieli☺
OdpowiedzUsuńZrobię na pewno :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! chętnie go wypróbuję, najpierw dla siebie bo uwielbiam takie kąpielowe dodatki, później mogę zrobić własnoręczne prezenty dla bliskich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Często sama robię kule do kąpieli :) Super zabawa i cena niższa :)
OdpowiedzUsuńMy i tak jesteśmy zwolenniczkami pryszniców :D
OdpowiedzUsuń