Niedawno pisałam o cieniach mineralnych, a dziś przyszła kolej na podkład i puder, które mogłam sobie wybrać do testów w ramach współpracy blogowej z firmą Futurosa.
Oba produkty znajdują się w takich samych pojemniczkach z grubego plastiku przypominającego szkło, na górze zabezpieczone są sitkiem, dzięki któremu nawet po upadku produkty się nie wysypią, słoiczki są zakręcane srebrnymi, przypominającymi metal, zakrętkami. W pudrze dodatkowo znajduje się śliczny, milusi, biały puszek-kłębuszek :D. Całość prezentuje się bardzo ładnie i estetycznie.
Do testów wybrałam:
- podkład SAND nr. 58
- puder NATURAL nr. 63
Podkład SAND nr. 58 - odcień jasnobeżowy, do średniej karnacji
Od producenta:
Podkłady mineralne.
W tej kategorii polecamy mineralne podkłady w pudrze La Rosa - kosmetyki, które mają mnóstwo zalet. Idealnie matują (zawartość cynku powoduje ograniczenie wydzielania serum), kryją (zmarszczki, popękane naczynka, piegi i inne zmiany skórne stają się niewidoczne) i wyrównują koloryt skóry. Po połączeniu ze skórą nabierają właściwości fluidu nie tworząc efektu maski. Przed aplikacją na twarz należy nałożyć krem, następnie nabrać niewielką ilość pudru na pędzel (polecamy pędzel Flap Top 7575 lub Kabuki 7582). Aplikację odpowiedniej ilości podkładu ułatwia siteczko umieszczone w każdym opakowaniu. Następnie okrężnymi ruchami wystarczy rozetrzeć puder na twarzy i szyi.
Skład: mica, iron oxides, carmine, titanium dioxide.
Cena: Podkład można kupić w sklepie Futurosa za cenę 29,70/4,5 g
Moja opinia: Byłam bardzo ciekawa tego produktu, ponieważ jeszcze nigdy nie miałam okazji stosować podkładu w pudrze. Kosmetyk nakładam pędzlem La Rosa, który też akurat miałam możliwość sobie wybrać i muszę przyznać, że bardzo fajnie rozprowadzał się na twarzy. Kolor jest trafiony idealnie dopasowany do mojej cery, świetnie wyrównuje koloryt skóry. Zgodnie z obietnicą producenta kosmetyk bardzo dobrze matuje, twarz jest śliczna, gładka, nie błyszczy się, ale niestety z kryciem nie radzi sobie już tak dobrze. Moim problemem są popękane naczynka, gdzieniegdzie mam zaczerwienia, a podkład jedynie trochę je zatuszował, nie pokrył ich całkowicie.Mimo wszystko chętnie będę go używać, bo twarz naprawdę wygląda przepięknie po jego zastosowaniu.
Puder NATURAL nr. 63 - róż mineralny, do jasnej i średniej karnacji
Od producenta: Puder kryjący skórę równie dobrze jak podkład, idealny również do utrwalenia i wykończenia makijażu. Sproszkowane mikrokryształki minerałów odbijają światło, dzięki czemu cera staje się rozświetlona, promienna, wygląda młodo i zdrowo.
Skład: zinc stearate, magnesium stearate, iron oxides, titanium dioxide
Cena: W sklepie Futurosa produkt kupimy za 29,70/4,5 g
Moja opinia: Szczerze mówiąc gdy zamawiałam ten produkt to nie do końca wiedziałam co konkretnie zamawiam, bo pisze, że to puder i jest w dziale "Pudry mineralne", ale w opisie na stronie sklepu pisze, że to róż mineralny do jasnej i średniej karnacji. Faktycznie ten puder okazał się być świetnym różem :D. Niestety jako puder przy mojej cerze się nie sprawdził, bo jest troszkę za ciemny, a jego kolor jest jakby brzoskwiniowo-różowy, co prawda bardzo delikatny, ale zupełnie to nie współgra z moją cerą. Być może przy innej karnacji spisał by się doskonale jako puder, a może jak się mocno opalę to i u mnie się sprawdzi, ale póki co jestem zachwycona jego efektem, który daje będąc różem.
Na skórze rozprowadza się tak samo dobrze jak podkład, oba te produkty zastosowane naraz kryją doskonale, popękane naczynka, których najwięcej mam właśnie na policzkach, stały się niewidoczne.
Produkt zawiera mnóstwo błyszczących drobinek i to go zdecydowanie odróżnia od podkładu. Efekt po jego zastosowaniu jest zupełnie inny, skóra jest rozświetlona i promienista, ale prawdę mówiąc nie wiem czy chciałabym mieć taki efekt na całej twarzy, super to wygląda, gdy delikatnie muśnięte są policzki.
Jestem z nich zadowolona i chętnie będę po nie sięgać, są to kosmetyki warte uwagi.
Dziękuję firmie Futurosa za możliwość przetestowania produktów