piątek, 17 lipca 2015

Amla - olejek do włosów marki Dabur









Opis produktu: Sekret pięknych włosów kobiet z Indii. Olejek Dabur Amla zawiera wyciąg z indyjskiego owocu amla. Sprawia, że włosy stają się sprężyste, zdrowe, błyszczące. Pielęgnuje i zapobiega wypadaniu i przedwczesnemu siwieniu. Przeznaczony jest dla włosów od ciemnego blondu po czarne. 



Stosowanie: Wmasuj 2 łyżeczki olejku w skórę głowy oraz włosy. Pozostaw do wchłonięcia przynajmniej na godzinę przed myciem włosów. Następnie umyj głowę szamponem. Stosuj 2-3 razy w tygodniu. 



Skład:





Cena: 11.99 zł / 100 ml, można go kupić w sklepie Blisko Natury TUTAJ



Kilka słów ode mnie: Olejek znajduje się w plastikowej, odkręcanej buteleczce z efektowną zakrętką z logo firmy. Buteleczka dodatkowo umieszczona jest w kartoniku o ciekawej szacie graficznej, ze zdjęciem indyjskiej kobiety z pięknymi, czarnymi włosami. Bardzo podoba mi się kolorystyka opakowania, jest to połączenie ciemnej zieleni ze złotymi napisami, fajnie się prezentuje.
Sam olejek ma wodnistą, rzadką konsystencję i nietypowy, ciemno zielony kolor, podobny do koloru opakowania.
Zapach specyficzny, perfumowany, dość intensywny, trochę kojarzy mi się z perfumami "Pani Walewska", które dawno temu stosowała moja babcia :).
Jeśli chodzi o działanie, produkt dobrze wzmacnia włosy, powoduje że stają się one sypkie, mięsiste, sprężyste i dobrze dociążone. Jak większość olejków, które miałam okazję stosować, nadaje włosom połysk, przez co wyglądają one na zdrowsze, przypominają lśniącą, wygładzoną taflę.
Kosmetyki indyjskie od dawna mnie ciekawiły, Hinduski mają przepiękne, gęste włosy, oczywiście w większym stopniu jest to zależne od genów, jednak w takim klimacie odpowiednia pielęgnacja, nawilżanie i natłuszczanie włosów są również bardzo ważne. Dlatego warto próbować ich kosmetyków do odpowiedniego odżywiania i wzmacniania włosów.
Podsumowując, jest to kolejny fajny olejek, który dobrze spełnia swoją rolę, wspomaga pielęgnację włosów nadając im piękny, zdrowy wygląd. Myślę, że jeszcze nieraz po niego sięgnę :).





Facebook

22 komentarze:

  1. coś bardziej dla mojej koleżanki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakoś nie do końca mogę się przekonałam stosowania takich produktów na głowę i włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam kiedyś ten olejek, ale nie sprawdził sie u mnie... Za bardzo wygładzał włosy ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten olejek właśnie za połysk, jaki zostawia na włosach.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go kiedys kupic ale jak zobaczyłam ze w składzie jest parafina to zrezygnowałam moje włsoy jej nie lubią;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Te kosmetyki są podobno bardzo skuteczne, chętnie bym spróbowała. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja jakoś boję się tych wszystkich olejków do włosów, czytałam gdzieś że przyciemniają blond włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam przyjemności używać. :) Jaki masz piękny widok... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam olejek tej firmy, tylko chyba jakiś inny, już nie pamiętam, fajny był:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat nie dla mnie ten olejek, bo ja farbuję na blond włosy, ale fajnie, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nakładałam na włosy zwykły olej słonecznikowy i dawał ciekawe efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To legendarny olejek o którym wiele słyszałam, gdy wykończę olejkowe zapasy na pewno po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olejki Amla ciekawią mnie od jakiegoś czasu :), ten myślę że by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam olejki, myślę że i ten by mi się bardzo spodobał... znaczy moim włosom :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o nim wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hahaha miałam i mama się na mnie wściekła, bo był tak tłusty, że wanne zatkałam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kojarzę opakowanie, chyba już gdzieś go widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie lubię stosować takich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy raz go widzimy a marzyłyby nam się pięknie odżywione włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie też ciekawią indysjkie kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z olejami na razie stopuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam wiele dobrego na temat tego olejku, ale sama nie przepadam za olejami w swojej pielęgnacji, więc raczej sie nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń