środa, 29 lipca 2015

Maskara WonderShow Volume marki Eveline Cosmetics










Opis produktu:
Urzekająca objętość rzęs dla zmysłowego spojrzenia!
Maskara WonderShow Volume fenomenalnie zwiększa objętość rzęs bez obciążania i sklejania.
Zaawansowana formuła tuszu zawiera naturalne woski, składniki aktywne i witaminę E, które dogłębnie pielęgnują, nawilżają i wygładzają rzęsy.
Smukła, modelująca szczoteczka Bold&Flexy Brush idealnie dopasowuje się do linii rzęs, pozwalając na równomierną i precyzyjną aplikację kolejnych warstw tuszu. Dzięki temu rzęsy stają się natychmiastowo gęstsze, uniesione i pełne objętości. 



Cena: 18.59 zł / 10 ml, można ją kupić w sklepie Eveline Cosmetics TUTAJ



Kilka słów ode mnie: Maskara ma żółte, plastikowe opakowanie o nietypowym kształcie ze złotymi dodatkami. 
To co urzekło mnie od pierwszego użycia tuszu to szczoteczka, giętka, elastyczna, zrobiona z tworzywa przypominającego gumę, bardzo delikatna dla rzęs. Szczoteczka jest odpowiedniej wielkości, dobrze maluje rzęsy, idealnie się do nich dopasowuje nie powodując brudzenia wokół oczu i innych nieprzyjemności. Pierwszy raz się spotykam z taką szczoteczką i jestem z niej bardzo zadowolona. 
Sam tusz może nie jest fenomenalny jak pisze producent i nie tworzy jakiegoś efektu "super wow" na rzęsach, ale jest całkiem fajny, wydłuża delikatnie rzęsy, nie skleja ich, zwiększa objętość. Malowanie rzęs tą maskarą jest przyjemne, nie sprawia żadnej trudności, produkt dobrze rozprowadza się na rzęsach, nie ma też problemu ze zmyciem go, w ciągu dnia nie rozmazuje się. 
Ogólnie jestem zadowolona z tego tuszu, produkt spełnia moje oczekiwania i ze względu na świetną szczoteczkę, a także niewysoką cenę chętnie będę do niego wracać :). 





Facebook

19 komentarzy:

  1. Tej nie znam, obecnie mam zielony tusz z Eveline ale zapomniałam nazwy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej mascary jeszcze nie miałam :) ale fajnie, że Ty jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie daje świetny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego typu szczoteczki, bardzo dobrze rozdzielaja rzesy!

    http://pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubie takie elastyczne szczoteczki na poczatku nie moglam sie przyzwyczaic ale teraz innej nie chce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie próbowałam, ale może się skuszę :)


    http://nawieszakach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny efekt i wydaje się naprawdę ciekawa, tylko ja nie lubię takich szczoteczek, wole te zwykłe, klasyczne. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajną ma szczoteczkę :) Jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam inną maskarę tej marki i była świetna, więc i tą bym chętnie przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za takimi szczoteczkami, ale dla fajnego efektu oczywiście bym używała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja własnie ją testuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama szczoteczka bardzo nam się podoba :) Grunt żeby nie sklejała rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dotąd jeszcze nie miałam żadnych kosmetyków do makijażu z Eveline, niestety nie lubię takich malutkich szczoteczek, lubię wręcz szczoty :D
    Dobrze, że produkt się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze chciałam wypróbować ich jakiś tusz, jak zużyję swoje zapasy to jakiś nabędę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba nigdy nie miałam tuszu tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nigdy nie zwracałam zbytnio uwagi na tusze z eveline :D Ale szczoteczka nie w moim guście ;)

    OdpowiedzUsuń