W dzisiejszej notce chciałam Wam zaprezentować produkty, które pomogą zachować czystość dłoni zawsze i wszędzie, czyli higieniczne spraye do rąk marki PureQueen dostępne w trzech wersjach: kokosowy, aloesowy i z olejkiem arganowym.
Opis produktu:
Spray kokosowy - Podręczny spray PureQueen higienic dogłębnie oczyści i odświeży Twoje dłonie bez potrzeby użycia wody i mydła. Zawarty w płynie ekstrakt z zielonej herbaty jest naturalnym antyoksydantem. Kokos nawilży i złagodzi stany zapalne, zaś witamina E, odmłodzi i wygładzi Twoje dłonie. Po użyciu spraya, przez dłuższy czas, utrzymuje się słodki i piękny zapach kokosa.
Spray skutecznie likwiduje nieprzyjemny zapach dłoni po paleniu papierosów.
Spray aloesowy - Podręczny spray PureQueen higienic dogłębnie oczyści i odświeży Twoje dłonie bez potrzeby użycia wody i mydła. Zawarty w płynie ekstrakt z zielonej herbaty jest naturalnym antyoksydantem. Aloes złagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, zaś witamina E, odmłodzi i wygładzi Twoje dłonie. Po użyciu spraya, przez dłuższy czas, utrzymuje się słodki i piękny zapach aloesu..
Spray skutecznie likwiduje nieprzyjemny zapach dłoni po paleniu papierosów.
Spray z olejkiem arganowym - Podręczny spray PureQueen higienic dogłębnie oczyści i odświeży Twoje dłonie bez potrzeby użycia wody i mydła. Zawarty w płynie ekstrakt z zielonej herbaty jest naturalnym antyoksydantem. Olej arganowy regeneruje, zaś witamina E, odmłodzi i wygładzi Twoje dłonie.
Produkt bezzapachowy.
Sposób użycia: spryskaj dłonie i pocieraj je o siebie, aż do wyschnięcia.
Skład:
Kokos
Aloes
Olej arganowy
Cena: Spraye można kupić w cenie 14.99 zł / 30 ml w sklepie PureQueen TUTAJ
Kilka słów ode mnie: Spraye znajdują się w plastikowych buteleczkach w ładnym perłowym odcieniu z logo firmy i szczegółowym opisem produktu. Buteleczki są podłużne, mają kształt cygara, są bardzo poręczne i zmieszczą się do każdej torebki. W środku umieszczona jest pompka, którą w razie potrzeby można odkręcić, atomizer dodatkowo zabezpieczony jest plastikową zatyczką. Pompka działa bez zarzutu, dozując odpowiednią ilość produktu w postaci delikatnej, rozproszonej mgiełki, której wystarczy na ok. 400 aplikacji. Całość umieszczona jest w przezroczystym pudełku, by dodatkowo zabezpieczyć produkt przed ewentualnymi uszkodzeniami. Widać że producent zwraca uwagę na każdy szczegół, w tym na ciekawy design i odpowiednie zabezpieczenie kosmetyku.
Jeśli chodzi o konsystencję, spraye mają postać płynną i wodnistą, właściwie wyglądają jak zwykła woda, co jest dość nietypowe bo zazwyczaj spotyka się na rynku takie produkty w formie żelowej. Dzięki swojej konsystencji płyn dobrze się rozprowadza na dłoniach i błyskawicznie wysycha, potrzeba na to ok 15 sekund. Poza tym spray nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy, co jest zdecydowaną zaletą w porównaniu do produktów żelowych, którym niestety zdarza się pozostawiać klejącą powłokę.
Spraye kokosowy i aloesowy mają przyjemne zapachy skutecznie likwidujące nieprzyjemny zapach dłoni np. po paleniu papierosów. Zapachy te są świeże, kokosowy pachnie słodko jak kokos, z kolei aloesowy jest kwiatowy i orzeźwiający.
Oprócz właściwości antybakteryjnych, oczyszczających i odświeżających, spraye mają również za zadanie pielęgnować dłonie, wszystkie zawierają ekstrakt z zielonej herbaty i witaminę E, która pozytywnie wpływa na skórę, odmładza ją i pielęgnuje. Dodatki zawarte w sprayach działają nawilżająco, wzmacniająco i łagodzą stany zapalne i podrażnienia. Spray z olejem arganowym opóźnia procesy starzenia się skóry.
Według mnie takie spraye to bardzo przydatny produkt, niewielka buteleczka sprawia że zawsze można go mieć pod ręką i umyć dłonie w razie potrzeby. Spray PureQueen nie tylko przyjemnie odświeża, ale też działa antybakteryjnie, co pozwoli uniknąć chorób, jakie przenosimy m.in. na rękach przebywając w miejscach publicznych. Szczególnie teraz w okresie zimowym, gdy na każdym kroku można spotkać osoby przeziębione czy zakatarzone, chyba nie muszę mówić jak istotne jest dbanie o odpowiednią higienę dłoni.
Myślę, że warto się zaopatrzyć w takie spraye, polecam.
Facebook
Idealna wielkość do torebki :) Fajne są takie spraye :)
OdpowiedzUsuńKochana klikniesz w linki w najnowszym poście ?
świetna sprawa takie mini :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt! Fajna alternatywa dla nawilżanych chusteczek. W podróży zwłaszcza przydatne :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nich ale nie wiedziałam, że występują w różnych zapachach - przydałby mi się taki jeden sprej do torebki. =)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, nigdy nie używałam
OdpowiedzUsuńMiałam i są świetne :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich, zazwyczaj stosuję żele BBW. Ale te spraye wydają się być bardzo fajnym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie produkty, do torebki, czy samochodu idealna :)
OdpowiedzUsuńKokosowy byśmy z przyjemnością przygarnęły :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe opakowanie. Zawsze mam spray antybakteryjny w torebce :)!
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Muszę się w nie zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza latem by mi sie przydały ale i w podróży
OdpowiedzUsuńJa też mam bzika na punkcie czystych dłoni, ale ja nie używam żadnego z takich produktów,choć nie wątpliwe na pewno dobrze sprawdzi się w podróży
OdpowiedzUsuńja może bzika nie mam, ale sa takie sytuacje, że ręce umyć trzeba, a nie ma jak. idealny!
OdpowiedzUsuńBardzo przypominają perfumetki. Nie miałam.
OdpowiedzUsuńnie widziałam ich nigdzie! Ale to jest idealny produkt dla mnie :) Ja mam jedynie sztuczne żele =.= albo husteczki zapachowe...
OdpowiedzUsuńPrzydatny. Trzeba pomyśleć o zakupie:-)
OdpowiedzUsuńdosyć często o nich czytam, ale sama nie miałam okazji spróbować :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny produkt.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich nigdzie, ale żelów antybakteryjnych i chusteczek używam często...
Lubiłam go
OdpowiedzUsuńAkurat ostatnio widziałam te spreje w Superpharm obok Carexów i zastanawiałam się, czy kupić. Taka forma aplikacji, chyba jest zdecydowanie łatwiejsza i przyjemniejsza.
OdpowiedzUsuńSpraye wyglądają na coś dobrej jakości. Tak jakoś jest z niektórymi kosmetykami, że wystarczy rzuceniem okiem, by poznać się na nich. Ale to ostrzeżenie zabrzmiało tak samo groźnie jak hasło na paczkach papierosów :D
OdpowiedzUsuń