Pisałam TUTAJ o intensywnie pachnącym kremie do rąk z serii Argan&Vanilla marki Eveline Cosmetics, a dziś po długiej przerwie wreszcie znalazłam czas na opisanie kolejnego produktu tej serii, czyli masełka do ciała.
Opis produktu:
Innowacyjna formuła masła do ciała Boost-NUTRITIVE ARGAN & WANILIA oparta jest na bogactwie cennych dla skóry substancji nawilżających i regenerujących. Moc olejku arganowego, zwanego bio-eliksirem młodości, dogłębnie odżywia i uelastycznia skórę. Masło skutecznie pielęgnuje skórę odwodnioną, przywraca jej odpowiednie nawilżenie i odbudowuje naturalną powłokę hydrolipidową. Łączy w sobie odżywczą moc drogocennego olejku arganowego oraz masła shea z właściwościami nawilżającymi kwasu hialuronowego i mocznika. Zawiera kwasy Omega-3 i witaminy A+E, które skutecznie hamują procesy starzenia się skóry i stymulują ją do intensywnej odnowy komórkowej. Masło do ciała pomaga przywrócić skórze widoczną sprężystość i jędrność. Egzotyczny i ciepły aromat wanilii działa kojąco na zmysły, zapewniając chwilę odprężenia i relaksu w ciągu dnia.
Składniki aktywne: olejek arganowy, masło shea, kwas hialuronowy, mocznik, wyciąg z wanilii, witaminy A+E, gliceryna.
Skład:
Cena: ok. 17 zł / 200 ml
Kilka słów ode mnie: Masełko umieszczone jest w plastikowym pojemniczku, z szeroką, odkręcaną zakrętką. Opakowanie typowe dla maseł, tym co je wyróżnia jest efektowna szata graficzna, zarówno opakowanie, jak i etykiety są w pięknym, złotym kolorze, co przyciąga uwagę i rzeczywiście nadaje temu produktowi "luksusowości" :). Lubię tego typu pojemniczki, bo nie sprawiają żadnego problemu przy wydobyciu kosmetyku i można go zużyć do samego końca, co nie zawsze da się zrobić przy rożnego rodzaju tubkach i butelkach z pompką, w których producenci często umieszczają gęste balsamy i mleczka. Przy opisie opakowania warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół, otóż produkt dodatkowo zabezpieczony jest folią, dzięki czemu nie musimy się obawiać, że ktoś go otwierał i wkładał tam palce :).
Konsystencja tego kosmetyku bardziej przypomina krem niż masło, jest lekka, budyniowa, o ładnym, beżowym zabarwieniu. Zapach produktu jest intensywny, przypomina wanilię połączoną z owocowymi nutami, dla mnie przyjemny, ale nie każdemu przypadnie do gustu, ponieważ należy on do zapachów ciężkich, słodkich i dla niektórych może wydawać się mdły. Całość kojarzy mi się z apetycznym deserem budyniowym, dlatego stosowanie tego kosmetyku jest bardzo przyjemne.
Jeśli chodzi o działanie, produkt dobrze nawilża i wygładza skórę, aczkolwiek ma minus który dla mnie jest dość istotny, otóż pomimo lekkiej, kremowej konsystencji masełko jest dość treściwe, zaraz po posmarowaniu lekko bieli skórę i niestety długo się wchłania, przez chwilę pozostawia tłustawą powłokę. Produkt z pewnością nie nadaje się do użycia kiedy się spieszymy i chcemy szybko coś na siebie włożyć, wówczas lepiej zastosować inny kosmetyk, a temu masełku trzeba poświęcić więcej czasu np. przed snem.
Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, dobrze spełnia swoją rolę, skóra jest odpowiednio nawilżona, masełko jest bardzo wydajne, myślę że doskonale sprawdzi się przy skórze suchej i w suchych, problematycznych miejscach np. na łokciach i kolanach. Szkoda tylko, że nie wchłania się szybciej :).
Znacie to masełko? Stosujecie tego typu produkty, czy wolicie zwykłe balsamy do ciała?
Znam to masełko, pachnie ekskluzywnie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam. Ja ostatnio podkradam emolienty mojej córeczki, bo dla siebie zapominam ciągle coś kupić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :) Nie jest drogi a wydaje się na prawdę fajny :* Pozdrawiamy https://agssymi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, średnio mi się podoba, aczkolwiek zapach mnie ciekawi :P
OdpowiedzUsuńOj jak wanilia to coś dla mnie! :-)
OdpowiedzUsuńMi akurat w tej serii zapach pseudo waniliowy nie odpowiada mimo, że wanilię toleruję i lubię w mazidełkach.
OdpowiedzUsuńZapach jak dla mnie jest okropny tego balsamu.
OdpowiedzUsuńZ Eveline uwielbiam eyeliner ;) a tego masełka nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńMiło je wspominam :)
OdpowiedzUsuńO zapach napewno mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tej serii ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś wanilia była moim ulubionym zapachem, ostatnio wydaje mi się być za słodka ;0
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJA lubię różne rzeczy - i masła, i balsamy, i olejki. A tego produktu jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńNie spodobało by mi się to masło, gdyż nie cierpię zapachu wanilii :(
OdpowiedzUsuńEveline znam i uważam, ze maja w miarę dobre ceny. Już sobie wyobrażam zapach tego masełka.
OdpowiedzUsuńTeoretycznie to masło, a masła wchłaniają się dość długo. Eveline ma fajnie pachnące kosmetyki, ale słabo działające.
OdpowiedzUsuńKupiła bym dla samego zapachu. Uwielbiam takie cudeńka:-)
OdpowiedzUsuńwanilie kocham
OdpowiedzUsuńWydaje nam się, że ten zapach bardzo przypadłby nam do gustu :D
OdpowiedzUsuń