środa, 6 kwietnia 2016

Himalaya Herbs - Naturalny balsam do ust

Produktami niezbędnymi w mojej kosmetyczce są różnego rodzaju pomadki, balsamy czy błyszczyki nawilżające usta, szczególnie gdy są one suche i spierzchnięte w wyniku niekorzystnych warunków atmosferycznych, lub innych czynników np. wewnętrznych wpływających na niezbyt efektowny wygląd ust.
Jednym z takich nawilżających przyjemniaczków, którego miałam możliwość wypróbować, jest naturalny balsam do ust z indyjskiego sklepu Himalaya Herbs.






Opis produktu:

Balsam firmy Himalaya składa się z całkowicie naturalnych aktywnych składników, łagodzi ból i spierzchnięte usta, szczególnie w okresie zimowym.
Wzbogacony o oleje rycynowy, kokosowy, z kiełków pszenicy i marchewki balsam chroni usta przed wysuszeniem, chłodem, wiatrem i szkodliwym wpływem na skórę centralnego ogrzewania.
Kluczowe składniki:
Olej rycynowy jest stosowany zewnętrznie w celu łagodzenia różne stanów zapalnych skóry. Jest pomocny w leczeniu oparzeń słonecznych, trądziku, suchości skóry, czyraków, brodawek i rozstępów.
Ekstrakt z oleju kokosowego to skuteczny środek zmiękczający skórę i używany zewnętrznie do zmiękczania warg. Jest skutecznie nawilżający dla wszystkich typów skóry, w tym skóry suchej. Olej kokosowy może opóźnić pojawienie się zmarszczek i zwiotczenie skóry.Olej pomaga także w leczeniu różnych schorzeń skóry, w tym łuszczycy, zapalenia skóry i wyprysków.
Olej z kiełków pszenicy jest bogatym źródłem witaminy E, która naturalnie odżywia skórę i zapobiega utracie wilgoci. Uelastycznia i zmiękcza usta i wykazuje silne działanie antyoksydacyjne.
Olej z nasion marchwi zawiera witaminę A w postaci beta-karotenu, który jest niezbędny do wzrostu tkanek w organizmie. Marchew jest doskonałym przeciwutleniaczem, spowalnia proces starzenia.

Sposób użycia: Nałożyć cienką, gładką warstwę balsamu na usta. Stosować tak często jak tego potrzebują twoje usta.


Skład:




Cena: 13 zł / tubka 10 g. w sklepie Himalaya Herbs >>KLIK<<



Kilka słów ode mnie: Balsam umieszczony jest w niewielkiej tubce z miękkiego tworzywa zakręcanej plastikową zakrętką. W środku umieszczona jest specjalna, skośna wypustka z dziurką, co umożliwia nakładanie balsamu bezpośrednio na usta bez użycia palca czy pędzelków, ale oczywiście każdy może robić tak jak jest najwygodniej :). Taka forma opakowania jest podobna do opakowań wielu kolorowych błyszczyków dostępnych na rynku, przyznam że bezbarwnego jeszcze w takim nie widziałam. 
Sam błyszczyk jest bezbarwny, przezroczysty, ma gęstą, zbitą konsystencję i jest bardzo podobny do wazeliny. Jego zapach jest miły dla nosa, delikatny, kojarzy mi się z gumą owocową, na ustach nie jest wyczuwalny.
Jeśli chodzi o działanie, produkt odpowiednio nawilża i natłuszcza usta, pozostawia delikatną powłokę ochronną, jednak nie jest ona lepka i spływająca z ust jak to czasami bywa w przypadku błyszczyków. Efekt jest bardziej zbliżony do tego po zastosowaniu pomadek ochronnych, usta są lekko nabłyszczone. 
Balsam pielęgnuje suchą skórę ust i chroni ją przed działaniem szkodliwych czynników atmosferycznych, ogólnie fajnie się spisuje i jestem z niego zadowolona. Jeśli szukacie jakiegoś nawilżacza do ust to jak najbardziej polecam :).






Facebook


19 komentarzy:

  1. też mam i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam go ale na pewno się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się nie spotkałam z nim wcześniej, choć wątpię, abym zdradziła swojego EOSa :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Cenię sobie naturalne kosmetyki :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Może być naprawdę przyjemny, zwłaszcza, że to naturalny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś go miałam, ale chyba drugi raz się nie skuszę ; /

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam go, ale produkty tej marki mi służą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię naturalne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawiłaś mnie, dotąd o nim nie słyszałam, Ale z tej marki pastę do zębów wybielającą lubię i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak się nie lepi i nie spływa to ogromny plus :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tej marki bardzo fajna jest pianka do mycia twarzy. <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tej marki kojarzę głównie pastę do zębów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta firma ma fajne produkty nie wątpliwie, jednak ja muszę zużyć to co mam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że dostałyśmy nieco inne produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślałam, że zapach będzie jakiś miętowy, a tu proszę, miłe zaskoczenie :-D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie lubię takich produktów.;)

    OdpowiedzUsuń