Jednym z takich nawilżających przyjemniaczków, którego miałam możliwość wypróbować, jest naturalny balsam do ust z indyjskiego sklepu Himalaya Herbs.
Opis produktu:
Balsam firmy Himalaya składa się z całkowicie naturalnych aktywnych składników, łagodzi ból i spierzchnięte usta, szczególnie w okresie zimowym.
Wzbogacony o oleje rycynowy, kokosowy, z kiełków pszenicy i marchewki balsam chroni usta przed wysuszeniem, chłodem, wiatrem i szkodliwym wpływem na skórę centralnego ogrzewania.
Kluczowe składniki:
Olej rycynowy jest stosowany zewnętrznie w celu łagodzenia różne stanów zapalnych skóry. Jest pomocny w leczeniu oparzeń słonecznych, trądziku, suchości skóry, czyraków, brodawek i rozstępów.
Ekstrakt z oleju kokosowego to skuteczny środek zmiękczający skórę i używany zewnętrznie do zmiękczania warg. Jest skutecznie nawilżający dla wszystkich typów skóry, w tym skóry suchej. Olej kokosowy może opóźnić pojawienie się zmarszczek i zwiotczenie skóry.Olej pomaga także w leczeniu różnych schorzeń skóry, w tym łuszczycy, zapalenia skóry i wyprysków.
Olej z kiełków pszenicy jest bogatym źródłem witaminy E, która naturalnie odżywia skórę i zapobiega utracie wilgoci. Uelastycznia i zmiękcza usta i wykazuje silne działanie antyoksydacyjne.
Olej z nasion marchwi zawiera witaminę A w postaci beta-karotenu, który jest niezbędny do wzrostu tkanek w organizmie. Marchew jest doskonałym przeciwutleniaczem, spowalnia proces starzenia.
Sposób użycia: Nałożyć cienką, gładką warstwę balsamu na usta. Stosować tak często jak tego potrzebują twoje usta.
Skład:
Cena: 13 zł / tubka 10 g. w sklepie Himalaya Herbs >>KLIK<<
Kilka słów ode mnie: Balsam umieszczony jest w niewielkiej tubce z miękkiego tworzywa zakręcanej plastikową zakrętką. W środku umieszczona jest specjalna, skośna wypustka z dziurką, co umożliwia nakładanie balsamu bezpośrednio na usta bez użycia palca czy pędzelków, ale oczywiście każdy może robić tak jak jest najwygodniej :). Taka forma opakowania jest podobna do opakowań wielu kolorowych błyszczyków dostępnych na rynku, przyznam że bezbarwnego jeszcze w takim nie widziałam.
Sam błyszczyk jest bezbarwny, przezroczysty, ma gęstą, zbitą konsystencję i jest bardzo podobny do wazeliny. Jego zapach jest miły dla nosa, delikatny, kojarzy mi się z gumą owocową, na ustach nie jest wyczuwalny.
Jeśli chodzi o działanie, produkt odpowiednio nawilża i natłuszcza usta, pozostawia delikatną powłokę ochronną, jednak nie jest ona lepka i spływająca z ust jak to czasami bywa w przypadku błyszczyków. Efekt jest bardziej zbliżony do tego po zastosowaniu pomadek ochronnych, usta są lekko nabłyszczone.
Balsam pielęgnuje suchą skórę ust i chroni ją przed działaniem szkodliwych czynników atmosferycznych, ogólnie fajnie się spisuje i jestem z niego zadowolona. Jeśli szukacie jakiegoś nawilżacza do ust to jak najbardziej polecam :).
Facebook
Niestety nie znam produktu.
OdpowiedzUsuńteż mam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim czytam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale na pewno się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńTeż się nie spotkałam z nim wcześniej, choć wątpię, abym zdradziła swojego EOSa :P
OdpowiedzUsuńCenię sobie naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Może być naprawdę przyjemny, zwłaszcza, że to naturalny!
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałam, ale chyba drugi raz się nie skuszę ; /
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale produkty tej marki mi służą :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, dotąd o nim nie słyszałam, Ale z tej marki pastę do zębów wybielającą lubię i to bardzo!
OdpowiedzUsuńJak się nie lepi i nie spływa to ogromny plus :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki bardzo fajna jest pianka do mycia twarzy. <3
OdpowiedzUsuńZ tej marki kojarzę głównie pastę do zębów ;-)
OdpowiedzUsuńTa firma ma fajne produkty nie wątpliwie, jednak ja muszę zużyć to co mam...
OdpowiedzUsuńWidzę, że dostałyśmy nieco inne produkty ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że zapach będzie jakiś miętowy, a tu proszę, miłe zaskoczenie :-D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich produktów.;)
OdpowiedzUsuń