Opis produktu:
BORO PLUS -FIRMY HIMANI
AYURWEDYJSKI KREM ANTYSEPTYCZNY
Pojemność 19 ml.
Nr 1 w Indiach.
Doskonałe nawilżenie i regeneracja skóry,
bez skutków ubocznych.
Receptura kremu oparta na ayurwedyjskiej medycynie.
Wygładza i łagodzi podrażnienia.
Niezastąpiony przy wysypkach, drobnych skaleczeniach,
ukąszeniach owadów, trądziku.
Najchętniej kupowany krem w Indiach, Rosji, Anglii i USA.
Skład:
Cena: 19 zł / 19 ml w sklepie Himalaya Herbs >>KLIK<<
Kilka słów ode mnie: Kremik znajduje się w niewielkiej tubce o pojemności 19 ml, zakręcany zwykłą plastikową zakrętką, dodatkowo umieszczony w kartoniku. Szata graficzna ładna, estetyczna, w odcieniach bieli i fioletu.
Konsystencja produktu jest gęsta, zbita i treściwa, krem dobrze rozprowadza się na skórze, nie bieli, jednak wymaga chwilę czasu na wchłonięcie, pozostawia na skórze powłokę ochronną. Zapach intensywny, kwiatowy, od razu skojarzył mi się z kremem "Pani Walewska" który kiedyś stosowała moja babcia, zapach wydaje się być identyczny :D.
Produkt ten mimo iż wygląda jak krem, jest właściwie maścią leczniczą, można go stosować na różne dolegliwości, głównie w suchych miejscach, przy wysypkach, odparzeniach i innych problemach skórnych. Według mnie krem ten nie nadaje się do stosowania na co dzień przy cerze tłustej i mieszanej, bo może ją obciążać, nie wiem jak sobie radzi w przypadku trądziku bo sama nie mam z tym problemu. Z pewnością krem doskonale radzi sobie z suchymi miejscami, u mnie np. dłonie są taką częścią ciała z którą zawsze mam problemy, skóra jest sucha, szorstka i czasami nawet popękana. Krem ładnie nawilża i natłuszcza dłonie, sprawia że skóra staje się gładka i miła w dotyku. Można go stosować również na usta, łokcie, kolana czy stopy, myślę że też przy cerze suchej sprawdziłby się doskonale.
Receptura kremu oparta jest na medycynie ajurwedyjskiej, w jego skład wchodzą zioła i ma on działanie antyspetyczne, dlatego jest też zalecany np. przy ukąszeniach owadów czy drobnych skaleczeniach, a ze względu na działanie ochronne może być stosowany przy ekstremalnych warunkach pogodowych.
Jeśli szukacie kremu ochronnego, który dobrze nawilży i natłuści skórę to jak najbardziej polecam sięgnąć po ten ziołowy produkt.
Facebook
Ciekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać, skoro tak dobrze działa :)
OdpowiedzUsuńMam maseczkę z glinką tej firmy i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa usta bym nie zaryzykowała :). Co do trądziku, to w sytuacjach awaryjnych troche pomaga :.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale tak sobie myślę, że za 19 ml taka cena? Chyba można dostać równie dobre produkty w większej pojemności.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńczyli u mnie mógłby obciążyć..
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawie sie zapowiada:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście bardzo gęsty i zbity ale może to i dobrze :)
OdpowiedzUsuńPrzy skaleczeniu spisał się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, nie wiem czy bym się zdecydowała stosować go na twarz.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńmógłby przypaść mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńwczoraj właśnie kupiłam :) świetny :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawy krem, do tej pory nawet nie wiedziałam o jego istnieniu :) Muszę zajrzeć na stronkę sklepu.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Nie miałam jeszcze okazji poznać.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny krem!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę, musze wypróbować
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Mamy tłustą cerę i miałybyśmy dylemat czy faktycznie stosować taki krem.
OdpowiedzUsuńchyba nie potrzebuję takowego
OdpowiedzUsuń