"Roślina" ta ma mnóstwo właściwości odżywczych, prozdrowotnych i detoksykacyjnych. Zalicza się ją do tzw. "SuperFoods" i chodzi opinia, że ten glon mógłby rozwiązać problem niedożywienia na świecie.
Ze względu na duże ilości białka (spirulina zawiera w sobie najwyższe stężenie białka ze wszystkich organizmów istniejących na naszej planecie) i żelaza, jest świetnym zamiennikiem mięsa, potocznie nazywa się ją "zielonym mięsem" oraz "mlekiem Matki Ziemi". Dzięki swoim właściwościom jest szczególnie zalecana wegetarianom i weganom, gdyż może uzupełnić niedobory spowodowane brakiem mięsa w diecie.
Oprócz zawartości witamin, mikro- i makroelementów, alga ta posiada również wysokie stężenie rzadkiego kwasu linolenowego (GLA), który wpływa bardzo korzystnie na nasze zdrowie, ma właściwości przeciwzapalne oraz wspomaga leczenie problemów skórnych i alergicznych.
Swoją zieloną barwę alga zawdzięcza zawartości chlorofilu, a to kolejna substancja, która doskonale wpływa na stan naszego zdrowia. Chlorofil, inaczej zwany "słońcem w płynie" lub "zielonym eliksirem życia", działa oczyszczająco i odtruwająco, odbudowuje, natlenia, alkalizuje i oczyszcza krew, wzmacnia układ krwionośny i wpływa korzystnie na system immunologiczny. Znajdziecie go we wszystkich zielonych roślinach, warzywach, ziołach i glonach, dlatego warto je spożywać pod każdą postacią np. w zielonych sokach i koktajlach.
Spirulina jest też bogatym źródłem beta-karotenu, czyli prowitaminy A, zapewniającej prawidłowe funkcjonowanie wzorku i wzmocnienie odporności. Witamina A wpływa również korzystnie na skórę, wspomaga leczenie trądziku i opóźnia procesy starzenia się skóry, neutralizuje rodniki pojawiające się w organizmie i działa antyoksydacyjnie.
O bogatych właściwościach zdrowotnych spiruliny czytałam już parę lat temu, gdy mój syn będący wówczas kilkumiesięcznym maluchem miał anemię i nie mógł przyjmować żelaza w postaci syropu, ze względu na bardzo silne bóle brzucha. Wówczas szukałam wszelkich możliwych alternatywnych metod, by uzupełnić niedobór żelaza, podawałam synowi żółtko jaja, a także natrafiłam na informacje o spirulinie.
Kupiliśmy wtedy spirulinę w proszku i dodawałam ją synowi do posiłków, obawiałam się, że nie będzie chciał tego jeść, ze względu na niezbyt przyjemny zapach i smak, ale okazało się że potrawy z dodatkiem tego glona, bardzo mu smakowały.
Niestety my z mężem, mimo wielu prób, nie byliśmy w stanie tego spożywać w takiej postaci, w tej części świata spożywanie różnego rodzaju glonów, owoców morza i tego typu wspaniałości nie jest zbyt popularne, dlatego nasze nosy i kubki smakowe nie są przyzwyczajone do specyficznego zapachu i smaku spiruliny.
Jednak i na to jest rozwiązanie, otóż producenci wymyślili spirulinę w tabletkach, jest to zwykła sproszkowana alga, która nie posiada żadnego smaku i zapachu, a jej spożywanie jest przyjemne :).
Ciekawą ofertę takich suplementów ze spiruliną posiada sklep biogo.pl, oferujący zdrową żywność i naturalne suplementy. W moim koszyku znalazła się spirulina marki MyVita.
Opis produktu:
Źródło białka i łatwoprzyswajalnego żelaza
Zawiera 100% alg morskich
Oczyszcza organizm
Źródło cennych witamin i minerałow
Pozytywnie działa na paznokcie i włosy
Szczegóły
Preparat jest przeznaczony nie tylko dla sportowców, lecz wszystkich tych, którzy czują są osłabieni czy też cierpią na anemię. Suplent diety zawiera duże ilości białka oraz łatwoprzyswajanego żelaza. Pomaga zbudować odporność organizmu. Polecana także dla oczyszczenia organizmu, gdyż spirulina wiąże metale ciężkie w organiźmie. Zawiera witaminę F oraz kwas nukleinowy, który ma wpływ na paznokcie i włosy. Przyspiesza produkcję hormonów. Jest bogatym źródłem chlorofilu.
Skład:
Cena: 17.98 zł / 400 tabletek po 250 mg, dostępna w sklepie biogo.pl >>KLIK<<
Spirulina umieszczona jest w plastikowym, standardowym pojemniczku, typowym dla wszelkiego rodzaju suplementów. Szata graficzna opakowania miła dla oka, kolorystycznie nawiązuje do barwy algi, na opakowaniu znajduje się szczegółowy opis produktu.
Najbardziej ciekawiła mnie wielkość tabletek, ponieważ duże tabletki ciężko mi przełknąć, ale na szczęście te są odpowiedniej wielkości, dość małe, dlatego zażywanie ich nie sprawia żadnego problemu.
Nad tym produktem zaczął się zastanawiać również mój mąż, ponieważ po dłuższej przerwie od ćwiczeń spowodowanej operacją, znów zamierza powrócić do aktywności fizycznej, a jak wiadomo osobom ćwiczącym, zwłaszcza tym, którzy pragną powiększyć swoje mięśnie, zaleca się spożywanie dużych ilości białka, które powyższy suplement posiada. Także nie tylko jest to produkt prozdrowotny, ale również wspomagający osoby aktywne, w pracy nad swoją sylwetką. Zresztą myślę i mam taką nadzieję, że regularne spożywanie spiruliny wpłynie pozytywnie również na moje odchudzanie :).
Spirulina należy do grupy tzw. sproszkowanej zieleniny, do której zaliczają się również inne, podobne produkty o korzystnym działaniu na zdrowie jak: chlorella, trawa pszeniczna, młody jęczmień czy lucerna.
Zielenina ma ogólnie bardzo pozytywny wpływ na organizm, zaleca się jej spożywanie w każdej diecie, dlatego warto pić choćby zielone koktajle czy dodawać zieleninę (pietruszkę, jarmuż) do różnych dań.
Jeśli jednak ktoś nie ma czasu, chęci lub możliwości na to, by zjadać odpowiednie ilości świeżej zieleniny, wówczas dobrą alternatywą są tego typu suplementy, wiadomo nie zastąpią one świeżych produktów, ale przynajmniej w jakimś stopniu zadziałają odżywczo na organizm. Lepsze takie niż żadne :).
Tego typu produkty wspomagają odporność organizmu, alkalizują krew, stabilizują cukier we krwi, mają właściwości przeciwgrzybicze, pomagają walczyć z wolnymi rodnikami, oczyszczają krew oraz wątrobę z substancji chemicznych i toksyn.
( źródło: "Sposób na chroniczne zmęczenie" Yuri Elkaim).
Jak widać sproszkowana zielenina, a w tym spirulina, ma wiele właściwości zdrowotnych, dlatego warto ją dodawać do diety.
Facebook
Jakoś mnie nie kusi ta spiralna.
OdpowiedzUsuńgreat post... have a nice day...
OdpowiedzUsuńwww.soslubadem.blogspot.com.tr
Łykałam kiedyś spirulinę, najbardziej jednak lubię robić z niej maseczki :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
UsuńZ pewnością warto dodawać ją do diety i lepszym wyjściem jest stosować ją jako suplement w tabletkach, bo wypić się za bardzo jej nie da :D
OdpowiedzUsuńŁykam ale z dodatkiem chlorelli i jęczmienia jeszcze :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o spirulinie, ale nie jeszcze nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuństosuję i lubię :D Miłego dnia Kochana! :)
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali spirulinę, ja nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej nigdy.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji z niej korzystać i jakoś mnie nigdy nie ciekawiła :)
OdpowiedzUsuńI did not know the benefits of this product.
OdpowiedzUsuńKiss, Kati
ossegredosdakati.blogspot.com
Ile ma wspaniałych właściwości :) Myślę, że sporo osób nie zna zbawiennej funkcji spiruliny
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia ze spiruliną, może kiedyś się słyszę :)
OdpowiedzUsuń*skuszę :)
OdpowiedzUsuńTyle już o tym produkcie słyszałam...ale sama nie miałam.
OdpowiedzUsuńO nie wiedziałam, że można spiruline kupić w postaci tabletek :D Fajna sprawa !
OdpowiedzUsuńI love your blog, I still long and the truth that inspires me a lot, it's super youthful and fresh,
OdpowiedzUsuńYour looks are great, and I always love the details that you consider, if not seen'm a big fan! LOL
I'm also starting a blog so if you do not mind I'll leave here, we can all help in our projects;)
A great big kiss.
katzspirationblog
INSTAGRAM
Cos dla mnie. Polowa włosów mi wypadła przez ciążę :/
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam sobie maseczki ze spiruliny, strasznie śmierdziały :)
OdpowiedzUsuńMiałam w proszku, super jako maseczka <3
OdpowiedzUsuńJa miałam w proszku i dodawałam do koktajli :) teraz akurat mam młody jęczmień :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
katarzynakoziej.blogspot.com