sobota, 7 października 2017

"Zioła z polskich łąk" Zbigniew T. Nowak

Wspominałam już nieraz na blogu o moim zainteresowaniu tematyką ziołolecznictwa, a także zastosowaniem ziół polnych w kulinariach, lubię zdobywać wiedzę w tym zakresie, gdyż uważam, że natura daje nam ogromną ilość darmowych leków na różne dolegliwości, więc po co wydawać ogromne sumy pieniędzy na apteczne suplementy i medykamenty, skoro można je sobie zerwać na łące. Do tej pory udało mi się poznać kilka gatunków jadalnych roślin polnych, które rosną koło mojego domu. Rośliny te wykorzystuję jako dodatek do różnych dań, past i sałatek, a także piję je w postaci naparów i soków wymieszanych z wodą i witaminą C w proszku.
Swoją wiedzę na temat ziół polnych czerpię głównie z internetu, jednak lubię też mieć pod ręką różne publikacje, w których znajdują się szczegółowe opisy roślin oraz receptury z ich wykorzystaniem, dzięki temu mogę zdobywać na bieżąco informacje o interesujących mnie ziołach.
Jedną z takich ciekawych publikacji na temat ziół polnych, jest nowość Wydawnictwa AA pt. "Zioła z polskich łąk" autorstwa Zbigniewa T. Nowaka.












Opis szczegółowy:

Tytuł: "Zioła z polskich łąk" 
Autor: Zbigniew T. Nowak 
Wydawnictwo: Wydawnictwo AA
Oprawa: twarda
Format: 155 x 210 mm 
Ilość stron: 328
Rok wydania: 2017
Cena: 39.90 zł


Książka jest jedną z tych, przy których wpadam w zachwyt zanim jeszcze zdążę je otworzyć. Po pierwsze dlatego, że tematyka idealnie wpisuje się w mój gust i jestem bardzo ciekawa treści, a po drugie, wizualnie tak pięknie się prezentuje, że mogłabym się jej przyglądać godzinami :D.
Pierwszym elementem, na który koniecznie trzeba zwrócić uwagę, jest śliczna twarda okładka ze zdjęciem naszych polskich roślin polnych, jest dużo zieleni i kolorów, co wprowadza w sielski klimat, przywodzi na myśl wiosenny ciepły dzień i łąkę porośniętą pachnącymi kwiatami (biorąc pod uwagę, że aktualnie mamy za oknem ziąb, deszcz i zawieruchę, nie ma się co dziwić, że już sama okładka książki wprawia mnie w zachwyt :)). Po otwarciu publikacji przechodzimy do krótkiego wstępu, a następnie opisu wielu roślin, które dosłownie możemy znaleźć pod stopami. Książka napisana jest na błyszczącym i miłym w dotyku papierze kredowym, każdy opis opatrzony jest efektowną fotografią danej rośliny, a całość jest bardzo przejrzysta, napisana dużą i wyraźną czcionką, z licznymi pogrubieniami, kursywami i kolorami.

Bardzo spodobało mi się, że autor na każde zioło poświęcił kilka stron, dzięki czemu opis jest naprawdę bardzo szczegółowy i dokładny. Znajdziemy w nim historię danej rośliny i jej zastosowanie w dawnych czasach, w medycynie ludowej, dowiemy się także gdzie roślina rośnie, kiedy ją zbierać, suszyć i przyrządzać, a także jakie właściwości i skład chemiczny posiada. Następnie przechodzimy do licznych przepisów na różne lecznicze mikstury, potrawy i kosmetyki, w których główny dodatek stanowi opisywane zioło. Przepisy są również bardzo szczegółowe, zawierają dokładne proporcje składników, sposób przygotowania specyfiku oraz krótką notkę na temat pożytku dla zdrowia lub urody jaki daje jego stosowanie. 
Niektóre z opisanych roślin są mi dobrze znane i często przeze mnie stosowane, należą do nich np. bluszczyk kurdybanek, stokrotka, pokrzywa, mniszek lekarski czy babka lancetowata, a są i takie, z którymi spotkałam się po raz pierwszy, dzięki czemu znacznie pogłębię swoją wiedzę w tym zakresie i z pewnością na wiosnę będę poszukiwać na łące ziół opisanych w publikacji. 

W czasach gdy ludzie nagminnie chorują i sporo czasu spędzają w ośrodkach zdrowia i aptekach, wydając ogromne sumy pieniędzy na leki, warto szukać pomocy w naturze, otworzyć się na wiedzę i nauczyć się przyrządzać domowe remedia na różne dolegliwości. To nic nie kosztuje, a może przynieść nam wiele korzyści zdrowotnych. Liczne lecznicze zioła znajdziemy na łąkach, na leśnych polanach i na brzegach rzek, wystarczy wybrać się na spacer z rodziną, wziąć koszyk i książkę ze spisem ziół, a następnie zbierać, przyrządzać i czerpać korzyści :).
Publikacja "Zioła z polskich łąk" to świetna propozycja dla każdego, kto interesuje się tematyką ziołolecznictwa, chciałby pogłębić lub zdobyć wiedzę w tym zakresie. Książka zawiera wiele cennych informacji, ale także pięknie się prezentuje, dlatego może stanowić świetny pomysł na prezent, który przyda się w każdej rodzinie. Polecam :).






13 komentarzy:

  1. Such a great book!
    Thank you for sharing dear :)

    www.saycintya.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takie pozycje książkowe sięgam z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna książka :) Warto kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cara Rose, se pensiamo che i nostri nonni si curavano solo con delle erbe, dunque non è da meravigliarsi se anche oggi la botanica sia molto avanzata e certe malattie si possono curare solo con delle erbe...
    Ciao e buon fine settimana con un forte abbraccio e un sorriso:-)
    Tomaso

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię czytać ciekawostki o ziołach i choć Internet to kopalnia wiedzy na wszelaki temat to jednak wolę wziąć do ręki kartki i absolutnie nie pozwalam po nich pisać.

    OdpowiedzUsuń
  6. tona pewno ciekawa książka, u mnie w domu zioła są wykorzystywane. wierzę w medycynę naturalną

    OdpowiedzUsuń
  7. So interesting! Thanks for the review )))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy się nie ziołami itp. Chyba nie chciałoby mi się przyrządzać z nich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  9. Interesting! Thanks for sharing this post with us. Love your blog! :) I just started mine and I would appreciate if you could check it out.
    If you want us to support each other with follow, let me know on my blog:
    Carstvo zapisanih misli

    OdpowiedzUsuń
  10. Natura to czasami najlepsze lekarstwo, lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. very nice! and I also like the pictures ^^
    xoxo

    https://lecaferouge.blogspot.com.br/

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja ciocia też się pasjonuje ziolecznictwo 😊 powiem jej o tej książce. Książka musi być ciekawa.

    www.kasinyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń