Jedną z takich ciekawych i świetnie wydanych publikacji na temat Italii, gdzie znajdziemy nie tylko przepisy kulinarne, ale również zdjęcia podróżnicze i związane ze sztuką, jest nowość autorstwa Bartka Kieżuna pt. "Italia do zjedzenia".
Opis szczegółowy:
Tytuł: "Italia do zjedzenia"
Autor: Bartek Kieżun
Wydawnictwo: Buchmann
Oprawa: twarda
Ilość stron: 288
Format: 210x270 mm
Rok wydania: 2017 r
Cena: 69.99 zł
Bartek Kieżun jest dziennikarzem kulinarnym i blogerem związanym z magazynem Kukbuk, z zamiłowania jest kucharzem, a z wykształcenia antropologiem kultury. W swojej najnowszej publikacji pt. "Italia do zjedzenia" w wyjątkowy sposób łączy poradnik kulinarny oraz subiektywny przewodnik po Włoszech. W środku znajdziemy historię kuchni i sztuki opatrzoną efektownymi zdjęciami z licznych podróży autora do Italii.
Książka pięknie się prezentuje i może stanowić świetny pomysł na prezent, jest duża, ma twardą, estetyczną oprawę ze złotymi napisami, a wewnątrz mnóstwo klimatycznych fotografii potraw, ludzi, pięknych miejsc, dzieł sztuki, budynków i wielu elementów charakterystycznych dla tego kraju. Oczywiście cudne zdjęcia to nie wszystko, bo znajdziemy tam również bogate opisy prezentowanych miejsc, a także liczne przepisy kulinarne z różnych regionów Włoch.
Książka podzielona jest na cztery rozdziały, każdy z nich związany jest z inną częścią Italii i typowymi dla danego miejsca smakami. W pierwszym rozdziale Antipasti, czytelnik może przenieść się do takich miejsc jak Urbino czy prowincja Marche słynąca z nadziewanych oliwek. W kolejnej części Primi, autor przedstawia miejsca i smaki z Ravenny, Bolonii, Parmy, Genui, prezentując bizantyjskie bazyliki, plaże w Bodacasse oraz pyszne dania jak tagiatelle, troffie z pesto i smakowitą szynkę prosciutto di Parma. Trzeci dział Secondi, zawiera najbardziej popularne włoskie miejsca, jak Rzym, Wenecję, Neapol, Florencję oraz Palermo, a w ostatniej części przeniesiemy się do San Gimignano i Marsali, w której produkuje się najsłynniejsze włoskie wzmacniane wino.
Publikacja "Italia do zjedzenia" to takie Włochy w pigułce, świetny przewodnik po wielu ciekawych miejscach oraz możliwość poznania smakowitych potraw, które nie są tak znane w Polsce jak popularne spaghetti. Książka jest przepięknie wydana, opisy bardzo ciekawe, a dania apetyczne i zazwyczaj proste do wykonania. Ten przewodnik zdecydowanie zachęca do zwiedzenia Italii, by móc samemu poczuć ten klimat, a także smak i aromat prezentowanych potraw. Jeżeli lubicie podróże, sztukę i kuchnię włoską, to zdecydowanie książka przypadnie Wam do gustu, polecam :).
Hello, thanks for showing. Have a nice day. Best regards Jana
OdpowiedzUsuńI live in Italy from some time now and I can tell you that they have an amazing "cucina" great recipes, very tasty and healthy. One should really try their cooking!
OdpowiedzUsuńWish you a beautiful day!
Greetings,
Flo from
https://femeieastazi.blogspot.com
Świetna książka :) Przydałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńCara Rose, vedo che ti sei bene attrezzata l'Italia a molte cose buone, specialmente culinari, tu ti sei bene preparata.
OdpowiedzUsuńCiao e buona settimana con un forte abbraccio e un sorriso:-)
Tomaso
A Itália é um pais lindo, esse livro é maravilhoso muito boa a culinária do país, Rose bjs.
OdpowiedzUsuńhttp://www.lucimarmoreira.com/
Książka świetna. Na pewno by się przydała , chociaż po to zeby pomarzyć. Ale oprócz ksiażki to jednak chciałabym pojechać tam kiedyś Może... ?
OdpowiedzUsuńLubię kuchnię włoską, więc książkę chętnie bym u siebie widziała :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam chęć zakupić sobie tą książke :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje sie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńthis is super interesting
NEW TIPS POST | TOP 10: HIGH COVERAGE CONCEALERS!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Interesting book of my lovely country!
OdpowiedzUsuńKisses, Paola.
Expressyourself
Polecam! To nie jest zwykła książka kucharska. To trochę historii, różnych opowieści - a przy okazji przepisy kuchenne.
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki aby kiedyś udało się wyjechać do Włoch :)
OdpowiedzUsuń