sobota, 25 listopada 2017

"Trufla. Same dobre rzeczy" Patrycja Dolecka

Bardzo lubię gotować i poszukiwać kulinarnych inspiracji, jednak nie należę do Pań Domu, które całe dnie spędzają w kuchni, gotując po kilka dań dziennie i piekąc ciasta. Bardzo cenię sobie czas i staram się przyrządzać potrawy proste, tanie i nie wymagające stania godzinami przy garnkach, dlatego chętnie szukam pomysłów na blogach kulinarnych, instagramie czy facebooku, ponieważ tam najczęściej spotykam się z przepisami idealnie trafiającymi w mój gust. W związku z tym bardzo ciekawa byłam książki "Trufla. Same dobre rzeczy", autorstwa jednej z najpopularniejszych blogerek kulinarnych, Patrycji Doleckiej, która prowadzi swojego bloga już 10 lat, popularyzując kuchnię smaczną i zdrową, będącą połączeniem naszej tradycyjnej kuchni polskiej z nowoczesnymi przepisami, niejednokrotnie zaczerpniętymi z dań kuchni międzynarodowej.

trufla.same dobre rzeczy, patrycja dolecka, wydawnictwo buchmann, książka kulinarna, poradnik, kuchnia, przepisy, recenzja, blog, pani domu












Opis szczegółowy:

Tytuł:"Trufla. Same dobre rzeczy"
Autor: Patrycja Dolecka
Wydawnictwo: Buchmann/GW Foksal
Oprawa: twarda
Format: 21x27 cm
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2017
Cena: 69.99 zł


Patrycja, czyli blogowa Trufla urodziła się i studiowała w Warszawie, a obecnie mieszka w Irlandii. Gotowaniem interesuje się od najmłodszych lat, a swoje pierwsze nauki pobierała u Dziadków. Jest zwolenniczką kuchni zdrowej, pełnowartościowej oraz wyrafinowanej prostoty. Jej znakiem rozpoznawczym są zachwycające, klimatyczne fotografie prezentowane zarówno na blogu jak i w książce, nadające jej wyjątkowego charakteru. Publikacja "Trufla. Same dobre rzeczy" już na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę, prostą, a zarazem bardzo estetyczną, twardą oprawą. Napisana jest na połyskującym papierze kredowym, opatrzona wspomnianymi powyżej, licznymi zdjęciami, oraz przepisami zawartymi w czterech działach: Śniadania, Obiady i kolacje, Desery, Napoje i przetwory.

Przepisy są napisane krótko i zwięźle, a potrawy bardzo łatwe do wykonania, najczęściej popularne i lubiane w naszej kuchni, jednak czasami wzbogacone nietypowym dodatkiem i trochę urozmaicone. Przy wielu przepisach Patrycja dodaje kilka słów od siebie, są to wskazówki lub krótki opis potrawy. Dodatkowo publikacja zawiera efektowne zdjęcia przyrody, kwiatów, różnych miejsc, oraz samej autorki, to trochę tak jakby przenieść bloga na papier, dlatego ta książka kulinarna zdecydowanie różni się od standardowych poradników. Książka zadedykowana jest Dziadkom Patrycji i można rzec, że utrzymana jest w takim właśnie babcinym, pełnym wspomnień klimacie. Chyba wszyscy mamy podobne wspomnienia z dawnych lat, związane z tradycyjnymi potrawami serwowanymi w każdym domu, a dzięki Trufli możemy się cofnąć w czasie i powrócić do tych dań, podanych tak jak dawniej, jedynie gdzieniegdzie trochę zmodyfikowanych, zawierających zdrowsze dodatki.

Myślę, że publikacja "Trufla. Same dobre rzeczy" przypadnie do gustu każdemu kto lubi jeść, gotować i poszukuje kulinarnych inspiracji, a zarazem ceni sobie naszą kuchnię polską. Ze względu na łatwość wykonania potraw, nawet osoby nie odnajdujące się w kuchni znajdą tam coś pysznego i zdrowego dla siebie. A jeśli ktoś lub czytać i przeglądać blogi kulinarne tak jak ja, to wspomniana publikacja będzie strzałem w dziesiątkę, gdyż jest to blog, który można umieścić w biblioteczce. Akurat mamy czas przedświąteczny, więc polecam wziąć pod uwagę tą książkę jako prezent dla najbliższych :). 




9 komentarzy:

  1. Pięknie ilustrowana książka, lubie takie wydania :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ? Dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Narobiłaś mi apetytu na tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już o tej książce i musze ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka prezentuje się naprawdę świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie wydana książka, ale ja jakoś wolę sięgać po przepisy z internetu, bo z książek zazwyczaj i tak skorzystam tylko z kilku przepisów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyszna książka :D Na pewno czytałabym ją ze smakiem ;)

    OdpowiedzUsuń