Opis produktu:
Absolutny hit ostatnich sezonów – pomadka matowa w płynie. Dzięki płynnej konsystencji gładko rozprowadza się na ustach i już chwilę po nałożeniu tworzy trwałą, matową warstwę. Nie wysusza przy tym ust i nie podkreśla skórek. Dodatek wosku pszczelego nawilża i zmiękcza usta. Nie rozmazuje się, nie ściera i pozostawia matowy efekt na wiele godzin. Wystrzałowe, intensywne kolory z kolekcji ożywią makijaż.
Cena: 9 zł w sieci sklepów Biedronka
Kilka słów ode mnie: Z matową pomadką w płynie miałam przyjemność zapoznać się po raz pierwszy, jakoś wcześniej nie było okazji by wypróbować tego typu produkt, choć sporo pozytywów o nich czytałam na Waszych blogach i miałam w planach zakup tej nowości.
Pomadka marki Bell umieszczona jest w plastikowym, przezroczystym pojemniczku, typowym dla błyszczyków, aplikuje się ją za pomocą gąbeczki, która również przypomina te w błyszczykach.
Produkt dobrze się rozprowadza na ustach, a po kilku sekundach pomadka zasycha tworząc przyjemny mat.
Zanim przeszłam do testów kosmetyku, miałam obawy, że taka mocno matowa pomadka może wysuszać usta, wcześniej zdarzało mi się używać matowych pomadek, w tradycyjnej formie z innej marki i nie miałam z nimi miłych doświadczeń, dlatego nie wiedziałam czego się tutaj spodziewać. Jednak okazało się, że taka forma płynnego matu nie wysusza ust, tworzy na nich fajną, matową powłokę, którą niełatwo jest zetrzeć i kosmetyk bardzo długo utrzymuje się na ustach, w przeciwieństwie do standardowych szminek.
Według mnie taki produkt nadaje się nawet do ust problematycznych, ponieważ dobrze kryje wszelkie niedoskonałości, nie podkreślając przy tym suchych skórek, nie tworzy smug i prześwitów, ściera się równomiernie.
Jeśli chodzi o kolor, do testów otrzymałam odcień 05, jest to kolor fuksji, połączenie czerwieni z ciemnym różem, osobiście preferuję mniej wyraziste odcienie, najlepiej w kolorze nude, ale ten kolor jest piękny i z pewnością znajdzie swoje zwolenniczki, a ja chętnie się zaopatrzę również w inne odcienie, bo jest ich w sumie 5 :).
Jeśli lubicie taki matowy efekt na ustach, to jak najbardziej warto zwrócić uwagę na pomadki w płynie marki Bell, znajdziecie je w Biedronce w bardzo kuszących cenach :). Polecam.
Facebook
que tono mas bonito, me gusta mucho este rosa
OdpowiedzUsuńFuksja to jeden z niewielu odcieni pomadek czy szminek jakimi maluję usta.
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to muszę kupić :D Tylko, że ja właśnie wolę bardziej stonowane kolorki... chociaż fakt, ten też przyciąga uwagę :D
OdpowiedzUsuńMam inny kolor i jakość całkiem, całkiem;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale podoba mi się ten odcień
OdpowiedzUsuńSo beautiful color this lipstick :)
OdpowiedzUsuńMy Tester Mania
Great post!xx
OdpowiedzUsuńHave a great day!
Vildana from Living Like V & Stalia Is BAE
Such a beautiful colour! xx
OdpowiedzUsuńKolor śliczny ^^ Ahh... uwielbiamy te płynne pomadki ;3 Buziaki kochana! <3
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńnice colour :)
OdpowiedzUsuńMój blog
The color is gorgeous!
OdpowiedzUsuńTHE PINK ELEPHANT SHOE // INSTAGRAM //
Mmm wiosenny kolor :)
OdpowiedzUsuńThis lipstick is wonderful! I really love this color, It's amazing.
OdpowiedzUsuńNice review, so great photos!
Cute post.
Gotičarka
great post :)
OdpowiedzUsuńhttp://sabriellee.blogspot.it/
nice color :) great post#Samokazem
OdpowiedzUsuń