ATENECUR - Krem do pielęgnacji skóry z problemami

Moja mama jest maniaczką naturalnej pielęgnacji, odkąd pamiętam zbierała różne rośliny, z których tworzyła mikstury na wszelkiego rodzaju dolegliwości, a jedną z głównych roślin, którą już od dziecka mi polecała przy problemach skórnych był aloes, stanowiący do dziś obowiązkową dekorację naszych parapetów :). Najwyraźniej ta miłość do aloesu również mi się udzieliła, bo uwielbiam kosmetyki z dodatkiem tej rośliny, bardzo dobrze wpływają na moją skórę i często po nie sięgam, a jednym z takich produktów, który mam przyjemność stosować od jakiegoś czasu, jest leczniczy krem ATENECUR marki Bartfan, będący unikatowym połączeniem wyciągu z aloesu, olejku z drzewa herbacianego, olejku z miodli indyjskiej i olejku kurkumowego z pantenolem i alantoiną.

Opis produktu: ATENECUR to skuteczny krem, który goi, regeneruje i pielęgnuje skórę z problemami i skłonną do podrażnień. To połączenie wschodniej tradycji z osiągnięciami nowoczesnej kosmetologii. Krem gwarantuje:

1. Skuteczność - regeneruje, łagodzi, goi i pielęgnuje skórę

2. Wielofunkcyjność - kompleksowe działanie, pomoc przy problemach skórnych

3. Unikatową recepturę - połączenie wschodniej tradycji z osiągnięciami nowoczesnej kosmetologii, testowany dermatologicznie

4. Naturalne składniki - wyciąg z aloesu, olejek z drzewa herbacianego, olejek z miodli indyjskiej i olejek kurkumowy, pantenol oraz alantoina, zapach wyłącznie z naturalnych składników.

ATENECUR swoje dobroczynne działanie zawdzięcza unikatowej recepturze i naturalnym składnikom, zawiera:

- wyciąg z aloesu, który ochroni, nawilży, zagoi i załagodzi podrażnienia,

- olejek z drzewa herbacianego, który zwalczy stany zapalne oraz bakterie, grzyby i wirusy,

- olejek z miodli indyjskiej, który zlikwiduje podrażnienia i pieczenie, ograniczy swędzenie i łuszczenie się skóry,

- olejek z korzenia kurkumy, który nawilży, zagoi, zregeneruje i zabezpieczy skórę, 

- pantenol i alantoinę, które nawilżą, zagoją i załagodzą podrażnienia 

ATENECUR to wielofunkcyjny bioaktywny krem pielęgnacyjny, łagodzący i regeneracyjny do skóry z problemami, który skutecznie pomoże osobom:

- zmagającym się z długotrwałymi i nawracającymi problemami skórnymi takimi jak trądzik, łuszczyca, problemy grzybicze, opryszczka

- osobom, u których zmiany skórne pojawiają się sporadycznie, zagoi wypryski, skaleczenia, poparzenia i podrażnienia, ślady po ugryzieniach owadów,

- wszystkim korzystającym z zabiegów kosmetycznych np. w salonach kosmetycznych czy u lekarzy medycyny estetycznej,

- osobom, które mają problem z podrażnieniem i suchością skóry.

Skład:

Cena: ok. 57 zł/50 ml

Kilka słów ode mnie: Krem umieszczony jest w podłużnym, plastikowym pojemniczku na pompkę, zabezpieczonym zatyczką, chroniącą przed przypadkowym naciśnięciem. Całość dodatkowo zapakowana jest w pudełeczko, na którym znajduje się bogaty opis produktu. Opakowanie zawiera 50 ml kremu, pompka działa bez zarzutu, aplikując odpowiednią, niewielką ilość kosmetyku. 

Krem posiada dość ciekawą, nietypową konsystencję, jest ona zarazem lekka, charakterystyczna dla kremów nawilżających, a po nałożeniu na skórę, przez chwilę krem staje się tłusty, po czym szybko się wchłania, pozostawiając jedynie delikatną powłokę ochronną, jednak nie ma ona nic wspólnego z tłustym, lepkim filmem, który obciąża i natłuszcza skórę. 

Produkt ma intensywny, ziołowy zapach, który zdecydowanie przypadnie do gustu maniakom ziół i ziołolecznictwa, lubiącym otaczać się takimi aromatami, jak ja ;). 

Krem jest bardzo przyjemny w stosowaniu, dobrze nawilża i pielęgnuje skórę, przeznaczony jest do skóry problematycznej, wrażliwej, podrażnionej czy suchej. Jest delikatny, ma działanie łagodzące i kojące, można go stosować zarówno w codziennej pielęgnacji, jak i w celach leczniczych, przy różnego rodzaju skórnych dolegliwościach, trądziku, łuszczycy, podrażnieniach czy ukąszeniach przez owady.

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych podczas stosowania kremu, nie podrażnia, nie uczula, nie obciąża ani nie wysusza skóry, myślę, że jest jak najbardziej wart polecenia :). 

Bartfan