środa, 14 marca 2018

"Wszystkie poranki świata" Elisa Paganelli i Laura Ascari

Mówi się, że śniadanie to podstawa oraz że powinno być najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia, kto z Was nie słyszał powiedzenia "zjedz śniadanie jak król, obiad jak książę, a kolację jak żebrak"? Chyba coś w tym jest, bo sama nie wyobrażam sobie by wyjść z domu bez konkretnego śniadania, które daje dużo siły i energii na dalszą część dnia. Na naszych polskich śniadaniowych talerzach z reguły królują jajecznice, omlety, owsianki i pieczywo, ewentualnie kiełbaski czy parówki, a czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądają śniadania w innych krajach? Jeśli chcielibyście się dowiedzieć co jada się na śniadanie w Egipcie, na Filipinach czy w Indiach, a także lubicie wprowadzać do swojego menu elementy kuchni z całego świata, to idealną propozycją dla Was będzie nowość Wydawnictwa Buchmann pt. "Wszystkie poranki świata" autorstwa Elisy Paganelli i Laury Ascari, w której można znaleźć aż 40 propozycji śniadaniowych z 40 zakątków świata.

wszystkie poranki świata, elisa paganelli, laura ascari, wydawnictwo buchmann, recenzja, blog, pani domu, śniadania, kulinaria, przepisy, kuchnia zagraniczna











Opis szczegółowy :

Tytuł: "Wszystkie poranki świata" 
Autor :Elisa Paganelli i Laura Ascari 
Wydawnictwo: Buchmann 
Oprawa: twarda 
Ilość stron: 144 
Format: 19 x 24 cm
Rok wydania: 2018 r
Cena: 39.99 zł 



Książka zdecydowanie przykuwa uwagę swoim efektownym designem, oprawiona grubą solidną oprawą, na której widnieje zdjęcie jogurtu z bakaliami w kubku z napisem "Enjoy a little things life" (prawda, że piękny cytat? :) ), a do tego różne zwariowane rysunki i wzorki, sprawiające, że szata graficzna jest niezwykle oryginalna i ciekawa. Dalsza część publikacji prezentuje się podobnie, każda strona zawiera piękne zdjęcia i grafiki obok których nie da się przejść obojętnie i nawet mój mąż, który się kompletnie nie zna na zdjęciach i książkach kucharskich, przeglądał ją z zachwytem i czytał każdy przepis po kolei, zachęcając mnie do szybkiego wypróbowania niektórych propozycji. 

Autorkami książki są dwie kobiety, których ścieżki pewnego razu przypadkowo się skrzyżowały, co zaowocowało wspólnymi podróżami po świecie i przede wszystkim po zagranicznych kuchniach oraz stworzeniem wspomnianej publikacji kulinarnej. Znajdziemy w niej ciekawe przepisy z wielu krajów Europy, jak również z bardziej odległych zakątków, gdzie śniadania są zupełnie inne niż nasze. Przepisy są takie jak lubię, mało skomplikowane, a potrawy są z reguły szybkie do przyrządzenia, czyli takie jakie powinny być śniadania, bo raczej nikomu nie chce się stać od wczesnego rana godzinami przy garnkach :). Jeśli chodzi o składniki potraw, to wszystko zależy od kraju, którego przepis dotyczy, niektóre z nich są ogólnie dostępne w sklepach, inne z kolei znajdziemy w sklepach ze zdrową żywnością czy w internecie, tak że w dzisiejszych czasach nietypowe dodatki w posiłkach, nie stanowią jakiegoś wielkiego problemu :). 

Według mnie książka jest idealnym pomysłem na prezent dla każdej Pani Domu i innych kucharzy amatorów lub profesjonalistów :), jest przepięknie wydana i każdą stronę przegląda się z zachwytem, zarówno zdjęcia, jak i same przepisy, które również są miłe dla oka. Dzięki niej możemy się nauczyć przyrządzać takie potrawy jak irańską konfiturę z marchwi i pomarańczy, marokańskie placki z semoliną, węgierskie bułeczki ziemniaczane, czy deser mleczno-ryżowy z Afryki Zachodniej, a to tylko namiastka inspiracji kulinarnych zawartych w poradniku. 
Jeśli lubicie się przenosić w taką kulinarną podróż, testować nowe przepisy i zaskakiwać rodzinę egzotycznymi potrawami, a także szukacie pomysłu na ciekawe śniadania, to ta propozycja zdecydowanie przypadanie Wam do gustu, książka jest jak najbardziej warta uwagi :).









Przeczytaj też:

12 komentarzy:

  1. Chciałabym ją mieć w swojej kuchni

    OdpowiedzUsuń
  2. węgierskie bułeczki ziemniaczane mnie ciekawią :P poszukam przepis w necie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa pozycja :) Kiedyś jadłam na szybko śniadanie w pracy, ale mój narzeczony, a aktualnie mąż, nauczył mnie dobrych praktyk i nie wychodzę z domku bez śniadanka i małej kawy :)
    Kiss!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby nie ocenia się książki po okładce, ale ta okładka i cała grafika zawarta w książce jest tak piękna że zachęca do zakupu nawet nie zapoznając się z tekstem, opisem książki! bo czyż to nie wygląda uroczo? Zresztą, temat śniadań popularny jest wszędzie, więc to dobry prezent dla każdej kobiety :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłabym sobie z chęcią, tylko czasu mi ostatnio brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tego typu KSIĄŻKI - dlatego i tę z przyjemnością bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. koniecznie muszę kupić tą książkę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Już sama oprawa graficzna książki wzmaga apetyt:) muszę się za nią rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  9. I śniadanie staje się ulubioną porą dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna książka, no i grafika wzbudza wyobraźnię :)

    OdpowiedzUsuń